niedziela, 31 stycznia 2010

Dlaczego srebro spada?

Rynek srebra można w uproszczeniu podzielić na papierowy i fizyczny. Ostatnie spadki cen wydają się być bardzo zastanawiające. Mamy do czynienia z ciekawym zjawiskiem, jesli chodzi o papierowy rynek, to w ostatnich dniach mamy sporą liczbę zrealizowanych kontraktów (Comex), ich poziom powrócił do poziomu z początku września zeszłego roku. Jednakże spadek ceny srebra wydaje być się manipulacją w celu zniechęcenia ludzi do jego nabywania i ludzie to kupują. Zwróćmy uwage na rynek fizyczny i popyt, gdzie amerykańska mennica sprzedała 3.6 mln uncji srebrnych american eagles tylko za styczeń! Aby pokazać skalę tego zjawiska trzeba sobie uzmysłowić że liczba ta jest większa niż sprzedaż za cały 1996 rok i blisko poziomu z 97r. i 98r. Mennica wypuszcza niewiarygodne ilości tych monet najwięcej odkąd uruchomiono 23 lata temu ich sprzedaż. To nie fizyczny słaby popyt na rynku jest winny spadkom cen srebra, wręcz przeciwnie. Papierowe srebro powinno śledzić ceny srebra a nie wpływać na jego ustalanie tak jak to ma miejsce teraz, na tym właśnie polega w uproszczeniu manipulacja.
Amerykański CFTC (Commodity Futures Trading Commission) ma zająć się w marcu ograniczeniem spekulacji na rynku metali, zobaczymy czy coś z tego wyjdzie.

sobota, 30 stycznia 2010

Davos a Peak Oil

Czołowe postacie z branży naftowej coraz głośniej mówią o potrzebie wzrostu wydobycia w obliczu rosnącego popytu w nadchodzących latach z krajów tzw. BRIC czyli Brazylia, Rosja, Indie i Chiny. Popyt na ropę doprowadzi do rekordowych poziomów jej konsumpcji. Mowa o dyrektorze naczelnym BP, Tony Hayward mówiącym o wyzwaniu stojącym przed nami w postaci zwiększenia wydobycia do 100 mbd z obecnych 83, 84mbd. Nadzieją jest według niego Irak z potencjałem wzrostu wydobycia do 10 mbd. Zadaje także pytanie o to w jaki sposób utrzymamy ceny ropy w obliczu przyszłego popytu.
Drugą postacią jest Peter Voser, z Shella wypowiadający się w podobnym tonie.
Poruszona została kwestie dywersyfikacji  alternatywnych  źródeł jak bio-paliw, słońca, wiatru and CCS (składowanie CO2) które wg. mnie są niewystarczające, zgubne lub zbyt zależne. Mówiono także o wzroście znaczenia gazu jako potencjalnie wypełniającego powstającą lukę.
Andrew Liveris z Dow Chemical Company jednego z największych konsumentów ropy na świecie stabilność ceny jest kluczowa do utrzymania wzrostu gospodarczego - klik

"Don't worry about peak oil" to z kolei słowa Khalid al-Falih naczelnego dyrektora z saudyjskiego Aramco. Uważa on iż z 4mld baryłek na żwiecie wydobyto dotychczas 1mld i na bok można odłożyć obawy związane z Peak Oil. Twierdzi również iż Arabia  Saudyjska ma w portfolio długą listę projektów zastępczych. Było to niejako uszczypnięcie w postaci odpowiedzi na głos Thierry Desmarest z Total's (TOTF.PA) który stwierdził ze świat będzie miał już problem z pokonaniem poziomu 95mbd. - klik

wtorek, 19 stycznia 2010

Zawieszenie dostaw gazu w Pakistanie. Głos E.ON w sprawie elektrowni węglowych

Na początek informacja z Pakistanu  o ograniczeniach w dostawie gazu  dla biznesu i odbiorców indywidualnych związanych z jego niedoborem, włączając w to np. Karachi Electric Supply Company, co może pociągnąć za sobą ograniczenia w dostawie prądu.
 
Nepal - rząd będzie ograniczał dostawy energii - Nepal Electricity Authority (NEA) będzie ograniczać dostawy prądu co dwa tygodnie do czasu ustabilizowania sytuacji, nawet 16 lub 18 godzin na dzień jeśli będzie trzeba.


Głos Paula Golby z E.ON sprawie zachowania i utrzymania gotowości elektrowni węglowych na wypadek "szczytowego zapotrzebowania" w sytuacjach kryzysowych, takich jak np. ta niedawna pomimo sprzeczności z europejskimi regulacjami ws. zaniczyszczeń. Jego zdaniem warto poświecić tą kwestie dla bezpieczeństwa.

poniedziałek, 18 stycznia 2010

Chiński apetyt transportowy

Pomimo kryzysu zapotrzebowanie na samochody w Chinach nie maleje. Fabryki w centralnych chinach pracują 24 godziny na dobę aby zaspokoić popyt. Doszło do tego że trzeba się zapisywać w kolejkach, czego jeszcze do niedawna nie obserwowano.
Chiny wyprzedziły w zeszłym roku 46% wzrostem USA (13.6 mln.)
Producenci tacy jak Nissan, Ford Motor Co. czy Honda Motor Co. pracują pełną parą i mimo nadgodzin i pracy w weekendy nie mogą sprostać zapotrzebowaniu. - klik

Na theoildrum.com można przeczytać ciekawy post na temat wzrostu chińskiego transportu.
Wykresy na podstawie danych z chińskiego narodowego biura statystyk na temat wzrostu ilości samochodów i jego przyszłego trendu


Przyrost prywatnych samochodów w poprzednich latach


Wykres przedstawiający prognozę wzrostu ilości samochodów w przyszłości

niedziela, 17 stycznia 2010

Duży spadek inwestycji na eksploracje nowych złoż ropy i gazu w UK i USA oraz wzrost w Norwegii.

Wydatki na poszukiwanie nowych złóż ropy i gazu w UK spadają o 35% do poziomu sprzed pięciu lat. W 2009 wykonano 78 nowych odwiertów i jest to mniejsza ilość w stosunku do roku 2008 w którym wykonano ich 121. W Norwegii mamy za to 17% wzrost związany z korzyściami podatkowymi przy eksploracjach złóż które uważa się że są na wyczerpaniu( 78% ulga podatkowa) . Przemysł naftowy w UK jest jedną z najbardziej obłożonych podatkami gałęzią (50% do 75%, w przypadku funkcjonującej produkcji). Morze Północne już jest w fazie spadku, jeśli nie zmieni się polityka rządowa, UK czeka spore problemy w przyszłości wynikające z faktu spadku wydobycia. - klik

Ze spadkiem mamy do czynienia również w USA, o 37%  za rok 2009 w stosunku do 2008. Co ciekawe odwiertów nie było wcale tak mało ale istotne jest to że wiele z nich nie zostało ukończonych. Wzrasta ilość odwiertów horyzontalnych, które stanowią obecnie 48%, (w 2008 było to 26%).  Ciekawie wygląda informacja o współczynniku odwiertów ropy do gazu, obecnie 35% do 64%, dwa lata temu było to 19% do 81%, to bardzo duza różnica z korzyścią dla ropy. Producenci z chęcią przenieśliby się na ropę z tego względu iż cena ropy na rynku jest ogólnie stabilniejsza i wyższa. - klik

czwartek, 14 stycznia 2010

Linki

USA wyprzedziła jako producent za rok 2009 największego posiadacza gazu naturalnego Rosję (519 vs. 462 mld metrów sześciennych) - klik
Tak na marginesie, czy ktoś pamięta o niedawnym przejęciu na rynku gazu XTO Energy przez Exxon Mobil? Jeśli tak to warto wiedzieć że prawnicy Mobil zastrzegli w umowie prawo do wycofania się z przejęcia jeśli kongres wpłynie niekorzystnie poprzez głosowanie nad ustawą mogącą zablokować niekonwencjonalne wydobycie gazu z uwagi na zanieczyszczenia wody pitnej podczas procesu wydobywania gazu. Wydaje się że wszystko zależy teraz od określonego lobby.

Ropa przyczyną sporu o Iran - klik

niedziela, 10 stycznia 2010

Skutek spadku dochodu z eksportu ropy

Spadła własnie mała "bomba" w Wenezueli Chavez kolejny raz dewaluuje walutę. Tym razem każdy dolar będzie wart 4.3 boliwara (wzrost z 2.15) dla większości produktów oraz 2.60 w przypadku kluczowych dóbr importowanych takich jak jedzenie, leki, maszyny mające przyczynić się do zwiększenia konkurencyjności wenezuelskiej gospodarki.
Można oczywiście spierać się czy jest to skutek recesji, czyli mniejszego popytu i niskich cen czy efektu Peak Oil związanego z systematycznie kurczącymi się zasobami, osobiście obstawiam za tym drugim.
Cud pomysł na "zwiększenie produktywności gospodarki" jak to określa Chavez zbiega się w czasie z osiągnięciem 27% inflacji za 2009r.
Prezydent jest mądrzejszy od Salomona i potrafi nalać z pustego do państwowej kasy zapewniając sobie zastrzyk na wydatki, za pomocą tzw. “oil dollar”, który minister finansów określa jako przelicznik 4.3 bolivara za każdego dolara z eksportu ropy przez państwowy Petroleos de Venezuela SA.
Ponadto Chavez robi sobie jaja mówiąc:
 “We need to stop being a country that only exports oil.”
Ciekawe tylko jak zamierzają zastąpić 93% udział dochodów z eksportu ropy.

Więcej informacji znadziesz tutaj po angielsku lub zdawkowo po polsku w tym miejscu

sobota, 9 stycznia 2010

Głosy na temat schematu na zaniżanie ceny złota

Max Keiser przeprowadza wywiad z członkiem GATA (organizacja ukazująca manipulacje na rynku złota) Chrisem Powellem w której mowa o procesie przeciwko amerykańskiemu FED, chodzi o niejawne „swap agreements” z innymi bankami na świecie, stojące w sprzeczności z tzw „Freedom Act”. Jest to jeden ze sposobów wykorzystywany przez amerykański rząd do zaniżania ceny złota.
Inflacja w postaci nadmiaru pieniędzy na przestrzeni ostatniej dekady została zamaskowana poprzez celową grę na zaniżanie ceny złota, jeśli do ludzi dotarłaby ta prawda zaczęliby kupować złoto, co pociągnęłoby za sobą zdyscyplinowanie FEDu, który nie potrafił ochronić dolara, oczywiście FED tego nie chce, bo to ograniczyłoby możliwość kreacji pieniądza z powietrza.
Wg Powella główne dwa sposoby na zaniżanie ceny złota to:

1) Sprzdaż złota przez bank centralny w strategicznych momentach
2) Manipulacja produktami pochodnymi opartymi na złocie (papierowe złoto, ETFy, COMEX)

Chris oskarża również MFW (Międzynarodowy Fundusz Walutowy) o to iż nie posiada prawdopodobnie żadnego złota, bo odmawia ujawnienia gdzie te złoto fizycznie się znajduje, kwestionuje to również niedawna transakcje zakupu 200 ton złota przez Indie. Całość znajdziesz tutaj

Kolejny głos, tym razem Jima Rickardsa w wywiadzie dla King World News o tym iż manipulacja na rynku złota jest oczywista. Ponadto rozmawiają o ogólnej sytuacji gospodarczej. Interesujące jest to iż Jim widzi cenę złota w granicach $2000 za uncje jeśli oprzemy się wyłącznie na fundamentach, jeżeli natomiast rozpatrujemy je z punktu w którym stałoby się środkiem płatniczym nawet dużo powyżej $4000.
Aby wysłuchać kliknij tutaj

Jeszcze jeden głos, Julian Phillips uważa iż gra na zaniżanie ceny złota została w pełni udowodniona. Więcej informacji znajdziesz tutaj

środa, 6 stycznia 2010

Zatoka Adeńska i Perska

Warto obserwować wydarzenia na Bliskim Wschodzie i ceny ropy. Być może nie przypadkowo różne siły militarne "zalewają" Zatokę Adeńską wykorzystując piratów oraz terroryzm (Somalia, Jemen) jako pretekst.
Jest to o tyle istotne iż 60% światowych rezerw znajduje się wokół tego rejonu. Znaną drogę jaką ropa kieruje się do USA wiedzie z Zatoki Perskiej i poprzez Cieśninę Ormuz (patrz Iran) oraz Zatokę Adeńską. Czy to może być zwiastun poważnego kryzysu energetycznego?



 



 

sobota, 2 stycznia 2010

Co błyszczy 9 rok z rzędu?

Jak zauważa James Turk w swoim artykule na goldmoney.com, patrząc z perspektywy USA złoto błyszczy 9 rok z rzędu (z perspektywy waluty innego kraju również nie wygląda kiepsko)



Podobnie sytuacja wygląda na srebrze, z tym że można zaobserwować większą zmienność, jednak nagrodą za wytrwałość jest generalnie większa stopa zwrotu

 

Rok 2010 najprawdopodobniej będzie również pozytywny ze względu na nie zmieniające się czynniki, dlatego warto pomyśleć o wytrwałym okresowym inwestowaniu w metale. Jednym z powodów wzrostu ceny metali jest ścieżka obrana przez banki centralne w tym w szczególności amerykański FED . Kto chciałby posiadać walutę danego kraju jeśli stopa jej zwrotu jest niższa niż stopa inflacji? Innymi słowy, dzisiejsza stopa zwrotu wynikająca z posiadana waluty jakiegokolwiek kraju nie kompensuje ryzyka jej posiadania. Warto zabezpieczyć się posiadając fizyczne złoto czy srebro, nie daj się zrobić w konia z ich papierowymi odpowiednikami.

Potencjalne geopolityczne implikacje decyzji Arabii Saudyjskiej

Arabia Saudyjska odpuszcza dzierżawę jednego ze swoich małych aczkolwiek istotnych „magazynów ropnych” na Karaibach o pojemności 5 mln baryłek (taka ilość zaspokaja popyt w USA przez 6 godzin). Mowa o wygasającej z dniem 31 grudnia 2009r. Umowie na wynajem „przechowalni” niedaleko kluczowego rynku USA mogącej zwiastować zmiany w globalnym handlu ropą. Co ciekawe największa chińska firma naftowa PetroChina wchodzi do akcji i jest zainteresowana tym miejscem, licząc ewidentnie na osiągnięcie interesu (bliskość bogatej w ropę Ameryki Łacińskiej). 
Informacja pojawiła się kilka tygodni po tym jak saudyjski minister ropy Ali al-Naimi ogłosił że światowy potentat w eksporcie ropy akceptuje darmową propozycje „przechowalni ropy” w Japonii (niedaleka droga do Chin).  - klik

USA wchłania siódmą część saudyjskiej ropy, konsumuje jej wciąż 2 razy więcej niż Chiny.
Porównanie saudyjskiego eksportu ropy do USA i Chin (na wykresie chiński import jest w tonach, amerykański w baryłkach, 1 tona to 7,4 baryłek ropy)






Na koniec informacja o tym że rok 2009 zamykamy na poziomie około $80 za baryłkę (wzrost w stosunku do początku roku 71%) . Do  około 10 dolarowej zwyżki w ostatnich dniach przyczyniła się informacja o spadku rezerwy ropy w USA o 10 mln baryłek. - klik