poniedziałek, 27 grudnia 2010

Ostrzeżenie na przyszłość

Czujesz się mocy w swoich inwestycjach związanych z metalami szlachetnymi? Załadowałeś się pod sufit ETFami? Sreberka i złotka żrą ładnie,  rachunek oparty o metal (pool account) pęka w szwach? Zatrzymaj się na chwilę i zastanów na ile jesteś bezpieczny.

Uważni obserwatorzy z pewnością słyszeli to o czym mówi się po cichu w kuluarach, póki co w wymiarze anegdot, bez wymieniana z nazwy instytucji i osób. Tak, chodzi o lokalne problemy zakomunikowane przez rozmówców Erica Kinga z KWN związane z fizycznym dostarczeniem metalu do ich posiadaczy przez niektóre banki. Pierwszy był Jim Rickards który w tym wywiadzie powiedział iż zna przypadek inwestora który chcąc wyciągnąć z depozytu w szwajcarskim banku swoje warte $40 milionów złoto napotkał nie lada problem. Trzeba było użyć gróźb w postaci procesów i ujawnienia faktu mediom iż złoto na które ów inwestor wydawał pewnie niemałą opłatę najwidoczniej nie znajdowało się tam gdzie powinno, skoro bank potrzebował miesiąc na jego realizację. Na odpowiedź drugiej osoby nie trzeba było czekać, chwilę później zameldował się James Turk i potwierdził występowanie takich sytuacji podając przykład innego inwestora mającego podobny problem, może nie tak duży bo warty "tylko" około $0,5 miliona depozyt w niewymienionym z nazwy banku szwajcarskiemu oczekujący 2 miesiące na realizacje i wciąż nie dostarczony. Bank zasugerował inwestorowi wprost aby zadowolił się gotówką na co ten mądry oczywiście nie przystał. Jaki z tego wniosek? Należy trzymać swój metal z dala od systemu bankowego. Choć uszczypliwy komentator mógłby zauważyć koleżko nie podpalaj się tak tym faktem ponieważ jedna z wymienionych osób może mieć z racji charakteru opisywanej sytuacji osobistą korzyść, większość wie o co chodzi.

Tylko co to ma wspólnego z moim bezpieczeństwem? Ano tyle że być może są to wczesne symptomy sytuacji SHTF (when shit hits the fan) która będzie maiła wpływ na "inwestycje" w zależności od formy jaką wybrałeś. Najlepsza i najbezpieczniejsza (nie licząc problemu z jego przechowaniem, kradzieżą) jest inwestycja fizyczna wolna od ryzyka pośrednika, np za pomocą audytowanych instytucji trzymających metal w specjalnych miejscach nie związanych bezpośrednio z bankami (nasuwają mi się tutaj dwie opcje) lub po prostu w bezpiecznym miejscu w domu. Zawsze byłem i będę zwolennikiem posiadania fizycznego metalu, może nie jako inwestycję ale zabezpieczenie przed niepewnością.
Być może jest to dobry moment aby wycofać się z dość łatwego i wygodnego sposobu posiadania metalu jakim są dość popularne tzw. "pool accounts" czy certifikowane programy typu "unallocated" oferowane np przez znane Kitco czy Perthmint które są tak naprawdę niczym innym niż piramidą finansową. Jedyne co w tym przypadku otrzymujesz to papierową obietnicę, w momencie większych zawirowań na rynku lub niewypłacalności danej instytucji możesz zostać na lodzie. Wspomniane programy wydają się naprawdę zachęcające ponieważ umożliwiają zakup metalu po atrakcyjnej cenie i bez opłat za przechowanie co jest równoznaczne z tym że nie ma tam żadnego metalu mimo iż czasem możesz spotkać się z informacją że inwestycja jest "pokryta" przez prawdziwy metal (bez dowodu np w postaci numerów na sztabkach) która po opłaceniu stosownej opłaty umożliwia zamianę na fizyczne złoto czy srebro w momencie w którym będziesz tego chciał. Warto zwrócić uwagę na jedną rzecz, każdy musi zarobić, skoro ten ktoś nie pobiera opłat za przechowywanie czy większej za sprzedaż/kupno jaką musiałbyś normalnie wydać korzystając np z serwisu aukcyjnego, w jaki sposób zarabiają? Jedynym sensownym wyjaśnieniem jest obracanie pieniędzmi inwestorów, to co Ty dostajesz to niezabezpieczona obietnica. Ten typ inwestycji jest jednym z najgorszych, z dużym prawdopodobieństwem mogącym się zakończyć źle na dla obu stron,  kupujący myśli że zyskuje bo cena rośnie,  wierzyciel musi pokryć stratę za swoją obietnice ponieważ nie stoi za tym nic fizycznego. Tak długo jak tylko niewielu z tych inwestorów będzie się zgłaszało po swoje pieniądze interes dla wierzyciela będzie się kręcił. Pytanie co się stanie gdy cena będzie naprawdę zadowalająca dla inwestora, załóżmy srebro z 3 cyferkami za uncje a nowych inwestorów jak na lekarstwo? Odpowiedź jest taka że ta piramida się walnie a Ty myśląc że cudownie wyczułeś czas na wejście w srebro czy też złoto chcąc wyjść w zadowalającym Ciebie momencie możesz obudzić się z ręką w nocniku.

piątek, 17 grudnia 2010

Peak Oil w polskim Newsweeku

Dawno nie było żadnego tematu związanego z Peak Oil a powinien być przewodnim tematem z racji jego znaczenia. Metale ostatnio zdominowały tutejszy teren, być może dlatego że jest bardziej chodliwym "towarem" z którym wiążą się czasem szybkie pieniążki, a jak wiadomo pieniążki każy lubi. Złoto i srebro jest super ale to ropa powinna być głównym tematem zainteresowania.
I tak oto przeglądając prase moją uwagę zwrócił artykuł z okładki polskiego Newsweeka o Peak Oil.


Artykuł ukazał sie akurat w czasie kiedy ceny paliw w Polsce wynoszone są na nowe orbity, chciałoby się powiedzieć że temat troszkę pod publiczkę, sam futurystyczny wstęp odebrałem jako niezłą kiszkę, po przeczytaniu którego przeciętny Kowalski popatrzy pewnie z przymróżeniem oka jako kolejny naciągany problem. Tak przynamniej to widzę, ponieważ nie podoba mi sie przedstawianie problemu jako godzinę zero w stylu ultra mad max. Potem jest już znacznie lepiej, problem przedstawiony jako kompletna zmiana stylu życia we współczesnych krajach rozwinietych jak np. latanie samolotami, import żywności, chciałoby się powiedzieć ograniczenie jak nie śmierć globalizacji. Ważne jest zaznaczenie roli jaką będą odgrywać państwa wydobywające ropę, włącznie z konfliktami na tle surowców. Znalazłem kilka odniesień które nie powinny być obce bywalcą tego bloga jak ten dotycznący raportu Bundeswehry czy głosu Richarda Bransona(link) a także oświadczenia Obamy  w sprawie wycieku w Zatoce Meksykańskiej, oraz Matta Simmonsa oraz Richarda Heinberga. Spora końcowa część poświęcona jest gwiezdym wojnom w postaci pojedynkowania sie na deklarowane stany posiadanych rezerw w krajach OPEC, niezależnie czy są faktczyne, prawdopodobne czy możliwe :)
Zachęcam do przeczytania tych którzy jeszcze tego nie czytali, dlatego iż warto mieć rozeznanie jak problem jest przedstawiany i argumentowany oraz co z tego może docierać do ludzi którzy na codzień tematem tym się nie interesują.

poniedziałek, 13 grudnia 2010

Magiczny 7 grudnia

Co to nam się wydarzyło owego dnia? W razie gdyby komuś pamięć szwankowała przypominam że to dzień w którym widzieliśmy nowe szczyty cen metali szlachetnych.  Mówię o tym dlatego że pamięć ludzi jest stosunkowo krótka, a o takich spektakularnych dniach warto pamiętać, chodzi o bezprecedensowe spadki szczególnie mam namyśli srebro które jest mocno rozchwiane i ładnie obrazuję sytuację. Ze szczytu w okolicach $30,70 za uncje spadliśmy $2 podczas sesji nowojorskiej (coś się stało na giełdzie?, dolar się umocnił?, nie), zupełnie podobnie jak to było kilka tygodni temu kiedy mieliśmy podobna akcję ze spadkiem około $3. Co te wydarzenia mają ze sobą wspólnego poza tym że można przywołać znane podejrzenie? Oba miały miejsce we wtorek. Też mi wielkie coś, wtorek jak każdy, czysty przypadek. Niekoniecznie, otóż być może nie wiesz ale to dzień w którym kończy się zbieranie danych do cotygodniowego raportu COT publikowanego z reguły piątki. Dlaczego to takie ważne? Ponieważ to jedena z najważniejszych oficjalnych informacji skrupulatnie śledzonych przez ludzi z branży. Nie wydaje się żeby w ostatnim raporcie do 7 grudnia uwzględnione zostały informacje z krewkiego handlu w tym dniu (patrz pozycje commercial -1500 short'ów i -500 long'ów w stosunku do ubiegłego tygodnia). Jeśli jest to prawda, nadchodzący raport COT w piątek powinien przynieść fajerwerki, zobaczymy. Dlaczego to niby takie ważne i kto na tym zyskuje? Pomyśl, jeśli podajesz komuś informacje od razu na tacy powiązaną z istotnym wydarzeniem to będzie to miało większy wpływ na rynek niż jakbyś trochę to wiadomość przesunął czy nie? Na mój gust tak.
Jeszcze jeden link który warto przeczytać. Jest to jedne z najlepszych przemówień Barta Chiltona komisarza CFTC, tego samego który odważył się podnieść głoś w sprawie manipulacji. Jeśli szukasz poważnych artykułów(to nie jest Max Keiser) ten jest wart zapoznania sie z nim i dotyczy limitów pozycji i HFT (High Frequency Trading). Jeśli już jesteśmy przy temacie Max Keiser to powiem że nie jestem jakimś super zwolennikiem tej akcji, nie śledzę dokładnie co powiedział, nie wiedziałem nawet tego słynnego filmiku. Przytaczam to dlatego iż pośród blogów zdarza się znaleźć sporo dezinformacji i błędnych wskazań i przypuszczeń bez ich sprawdzenia. I tak oto dowiedziałem się z jednego z takich miejsc że JP Morgan może łatwo zabezpieczyć swoje shorty na co nie wpadli tacy rozkrzyczani blogerzy jak i chyba ja oraz to że sprawa shortów JPM jest prawdopodobnie rozdmuchana, na dowód tego link do anonimowego blogera Kid Dynamite's World który zarzuca rzekomo Keiserowi iż powiedział że JPM shortuje 3.3 bln uncji srebra(dla uscislenia chodzi o biliony amerykanskie czyli miliardy polskie), nie wiem co on powiedział, czy wogólne to powiedział, jak mówiłem nie śledzę tego, ale sama liczba już jest śmieszna. Zapytałbym się kogoś kto cytuje takie rewelacje czy zdaje sobie sprawe ile wynośi roczna produkcja srebra? :) Spiesze też wyjaśnić co ta liczba mogła oznaczać, a mianowicie wartość tych shortów w dolarach czyli 3.3 bln dolarów a nie samych uncji. Mogę się też domyślać kto jest źrodłem tych informacji.

Dla wyjaśnienia z rzetelnego źródła przytocze aktualne dane z równie ważnego raportu co COT jakim jest Bank Participation Reports ,oba raporty powstaja z tych samych danych, w obu nie widać trzęsienia ziemi z 7 grudnia. Wynika z niego ze netto "szortowanych" jest 25,956 kontraktów tylko przez 2 amerykańskie banki (JP Morgan i HSBC USA) co przeklada sie na okolo 130 mln uncji.



Analizjąc dokladniej dane w odniesieniu do listopada z tego samego raportu BPR, widać iż dwa wspomniane banki uciekaja z shortów na Comex, srebro netto -3500 (a banki z poza USA +1200) kontraktów, złoto netto -10000 kontraktów(a banki z poza USA +7900)

wtorek, 7 grudnia 2010

Fuc.... internet transparency

Niezla parodia, na pewno bedzie zrozumiala dla kogoś kto sledzi uwazniej to co sie dzieje na rynku metali, czyli mysle wiekszosci z Was. Dla nowych uzytkowników podpowiem ze Hitler gra role Jamie Dimon, kto to jest nie trzeba mowic.

 

Drugi filmik nie tak swiezy ale nalezycie oddajacy przekaz sytuacji,  w jednej z rol glownych Pan Bernank

środa, 1 grudnia 2010

CFTC gotowe do oswiadczenia?

W tym blyskawicznym wpisie wspomne kilka ciekawostek. Pierwsza i najwazniejsza Reuters podaje iz CFTC jest gotowy do oswiadczenia w sprawie limitow pozycji na srebrze i ma sie to odbyc uwaga 16 grudnia z mozliwoscia zmiany, jest to bardzo wazna wiadomosc.
Inna ciekawostka o ktorej juz byla wzmianka wczesniej, mowi o tym ze sprzedaz srebrnych american eagle pokonala 4 mln uncji za listopad, dokladnie 4260000, za ostatni miesiac na kazdego sprzedanego zlotego eagle przypadalo 38 sprzedanych srebrnych.

piątek, 26 listopada 2010

Groteska i karaluchy

Srebro można spokojnie "szortować" z powodu jego powszechności, która jest większa niż populacja karaluchów, tak rzekomo zachęcały jeszcze nie tak dawno w czasie kiedy cena uncji srebra oscylowała w granicach $4 (kilka lat), znane serwisy inwestycyjne jak mówi James Cook w rozmowie z Tedem Butlerem.
Poniżej kilka wybranych spostrzeżeń o których warto wiedzieć, jeśli język nie jest twoją słabszą stroną zachęcam do zapoznania się z całą rozmową ponieważ naprawdę warto.
JPMorgan po raz kolejny został nazwany wprost oszustem, trzeba mieć niezłe jaja w Ameryce żeby tak otwarcie o tym mówić nie bojąc się procesu, szczególnie od takich rzeźników jak JPMorgan do których jak sam Butler mówi wysyła każdy artykuł zanim zostanie opublikowany i w którym jest wspomniana ich nazwa. Tak więc wspomniany bank ma już około 25 wytoczonych procesów, które ewidentnie wskazują na istnienie manipulacji. Pada kilka ciekawych liczb, sam JPMorgan lub w spółce z innym bankiem amerykańskim "szortuje" na Comexie wielkość odpowiadającą 25% produkcji rocznej srebra, wg ostatnich danych CFTC to 150 mln uncji, a w zeszłym roku nawet 200.  Tak więc aktualnie zależnie od upublicznianych danych (COT-to co sie dzieje aktualnie w handlu) jest to okolo 25000 kontraktów, z których w obliczu decyzji CFTC o ograniczeniu pozycji w przeciągu trzech miesięcy, JPMorgan będzie musiał zamknąć od 15000 do 20000 kontraktów, co jest odpowiednikiem 75 do 100 mln uncji. Problem JPM to nie jest problem pieniedzy tylko fizycznego srebra. Tak więc wiele osób czeka na wejście tego zarządzenia w życie, moment w którym zostanie to ogłoszone może być bardzo ciekawy.
Łączna wartość krótkich pozycji na Comex to 550mln uncji, gdzie posiadaczami 300mln z nich jest "wielka 8".
Teraz być może rzecz warta zatrzymania i przestudiowania. Jeśli te liczby są mało obrazujące to być może ten wykres (pochodzący z sharelynx.com) przemówi Ci bardziej do wyobraźni. Jest to wykres przedstawiający dany surowiec w oparciu o dane z COT, zaangażowanie "szortujacych" gdzie odpowiednio kolor czerwony - 4 najwiekszych oraz zielony - 8 najwiekszych graczy w odniesieniu do ilosci dni swiatowej produkcji koniecznej do pokrycia tych krotkich pozycji.
Istna groteska, wynika z tego że najbardziej manipulowane commodity to złoto a w szczególnośći srebro, potrzebne jest prawie pół roku światowej produkcji wyłącznie na pokrycie tylko krotkich pozycji tej najwiekszej "8".
Powtórzę jeszcze raz że warto przestudiować tą rozmowę ze względu na pojawiające się w niej porady, jak np. ta że był i jest wciąż dobry moment z punktu widzenia inwestycyjnego zamiany złota na srebro nie z tego powodu że złoto spadnie a z tego że srebro jest dalej niedowartościowane. Jednym z dowodów na to niech będzie ilość sprzedanych srebrnych American Eagle, rekord wszechczasów, w ujęciu miesiecznym to prawie 4 mln sztuk, choc jeszcze mamy 3 robocze dni.
Radze zwrócić uwagę na to co powiedział Ted o czasie ostatnich wydarzeń spadkowych i zwiększeniu wymaganego marginesu na COMEX dotyczących wyłącznie srebra. Życzę miłej lektury i ciekawych wniosków.

sobota, 20 listopada 2010

Różowa przyszłość gazu naturalnego

Czy przyszłość może należeć do gazu naturalnego? Wygląda na to że tak. Według IEA zużycie gazu wzrasta szybciej niż ropy, w tym drugim wypadku jest to około 0,5% rocznie, podczas gdy w kolejnych 20 latach szacunkowy wzrost zuzycia LNG to 50%. Można teraz popatrzeć co mówią lub robią potentaci w tym kierunku. I tak Royal Dutch Shell mówi że do 2012 połowa tego co wyplują na rynek to gaz naturalny. Exxon Mobile ukończył w zeszłym roku 8 projektów z których 7 dotyczyło gazu. Conoco Phillips zapłacił 5 mld dolarów za australijska firmą gazową Origen. Chevron pracuje nad gigantycznym projektem u wybrzeży Australii wartym 40 mld dolarów. Inni giganci branży szukają ciekawych miejsc w których będą mogli wydobywać gaz łupkowy. Francuski Total szacuje że Chiny będą uzywać wiecej gazu niż sie powszechnie uważa, to co ich powstrzymuje w chwili obecnej to relatywny brak infrastruktury nad którą pracują.
Ogólnie rzecz biorąc za gazem przemawia większa powszechność jego występowania, tańszy koszt wydobycia, łatwiejszy transport. Nie należy jednak spodziewać się w krótkiej przyszłości wzrostu jego cen z prostej przyczyny, jest go dość dużo. Większość ze wspomnianych projektów może nie zarabia na siebie kiedy cena oscyluje wokół $4 dolarów ale jest wskaźnikiem w którym kierunku idzie branża i jaką pozycje należy zająć patrząc przyszłościowo.

czwartek, 18 listopada 2010

Zdumiewajacy COT

Dzisiejszy dzien (EST) moze okazac sie bardzo obiecujacy dla srebra. Z opoznionego z piatku na miniony poniedzialek COT (aktywnosc w handlu tzw commodity) widać ze mamy do czynienia z bezprecedensowym pokrywaniem shortow(duzi gracze), ich ilosc zmniejszyla sie znacznie, ciekawy bedzie zatem ten piatkowy ktory najprawdopodobniej pokaze jeszcze glebszy spadek co moze okazac sie bardzo zachecajace dla srebra. Pamietaj co powiedzialem wczesniej jesli ilosc netto shortow sie zmniejsza to oznacza swiatelko dla srebra, przeciwnie odwrotna sytuacja i presja na spadek. Sporo osob uwaza ze rynek jest wykupiony i czeka nas jeszcze krotkoterminowa korekta, raczej blednie. Obecna sytuacja przypomina ta z sierpnia tego roku kiedy srebro bylo po $18 za uncje, jesli chodzi o ilosc shortow netto, z tym ze teraz jego cena to 26, nie bedzie dziwne jesli zobaczymy wahe na + 5 do 10 dolcow w relatywnie krotkim czasie.  Oczywiscie takie myslenie moze byc bledne, kto nie skorzystal z mozliwego i zapowiadanego poziomu $25 z anonimowego zrodla z KWN temu moznabyloby powiedziec; miales chamie zloty rog? :) zobaczymy. Sorki za brak ladu i skladu ale pisalem to na kolanie w kilka mniut.

sobota, 13 listopada 2010

Kamikadze w natarciu

Na początek kilka słów o tym co się dzisiaj stało. Wygląda na kolejną robotę "Da Boyz", piękny 1,5-dolarowy spadek na sreberku, złoto dużo nie odstawało ale jak wiadomo jest mniej wrażliwe na zmiany. Pierwsze symptomy ciśnienia na metale pojawiły się na Globexie w nocy czasu polskiego, jak się okazało była to przygrywka do wydarzenia ktore oczywiście miało miejsce przypadkiem po godzinie 9 rano czasu EST kiedy startuje karuzela w Nowym Jorku.

źródło kitco.com


Można powiedzieć z lekka ostrożnością że utworzył się piękny punkt. Najlepiej sytuacje ocenił Eric King, stwierdzając że mamy do czynienia z kamikadze w ostatniej fazie wojny :)
Są także osoby takie jak Max Keiser które otwarcie namawiają teraz do zgniecenia JPMorgan przez namowę do kupowania prawdziwego srebra.

czwartek, 11 listopada 2010

Klucz do tego co bedzie sie dzialo z metalami w Azji?

W tym krotkim wpisie chce przekazac to o czym cwierkaja anonimowo wrobelki, a cwierkaja iż Azjaci czekaja za rogiem z siekierami na shorty grubasow. Da Boyz zdaja sobie sprawe z fizycznego popytu na srebro i wiedza ze nie moga dopuscic do stytuacji w ktorej cena metali bedzie utrzymywala sie na niskim poziomie zbyt dlugo. Co nie oznacza ze w interesie pozostalych na polu walki bankow wspieranych przez FED nie ma woli pozbijania cen. Azjaci wiedza ze maja w szachu ich shorty i kupuja na dolku. Jesli juz to bedziemy swiadkami tak jak wczoraj i dzis naglych krotkochwilowych szarpniec w dol tak do $25, aby banki ktore graja przeciw swoim klientom zrabowaly im kaske poniewaz znaja dokladnie jakie i gdzie stopy maja poustawiane. Jesli nie zobaczymy wspomnianych krotkotrwalych spadkow, kitajce zaczna skupowac fizyczne srebro po wysokich cenach co bedzie oznaczalo ze $30 bedzie przejsciowka.

środa, 10 listopada 2010

Zjazd

No i stalo sie najprawdopodobniej "da boyz" weszli do gry i popedzili stracha wielu "silver i gold bug-om". Niejednego dopadla strzycha :) Pewnie pozapalaly sie margin call-e i stop loss-y. Takiego zjazdu na srebrze w ostatnich latach prozno szukac. Co sie stalo ze srebro zjechalo nam w tak krotkim czasie o prawie 3 dolce!? Obstawiam chlopakow, no bo czy gielda(DJ) padla na pysk? Nie, czy dolar sie super umocnil (200 pipsow tez mi)? Nie, co to za umocnienie majace taki efekt, jesli nie mam racji niech ktos rzuci pierwszy kamieniem i pokaze ze byly podobne zwyzki, oslabienia walutowe z takim efektem na ceny metali. Jest jeszcze jedna ciekawa rzecz na ktora niewielu zwraca uwage, popatrz na czas w ktorym sie to dzialo, 2, 3 godziny przed zamknieciem w Nowym Jorku, pewnie przypadek, zreszta nie jedyny. Radze sie przypatrzec jesli nie wierzysz jeszcze w spekulacje na wahy w czasie kiedy sa otwierane, zamykane sesje w Londynie i Nowym Jorku.
Ktos powie hola hola, przeciez banka sie nadymala, nie widzisz? Nie widze i nie sadze ze to banka, mamy do niej jeszcze troche czasu, wowczas wiekszosc przecietnych Kowalskich bedzie sie trzymala kurczowo swoich zaskrorniakow i ani bedzie myslala zeby je sprzedac po tak wysokich cenach jakimi bedziemy jeszcze swiadkami. beda to znaczne ruchy. Obecna korekta to wiecej taniego metalu dla ciebie.

wtorek, 9 listopada 2010

Komentarz do 3 listopada

No to jedziemy. Za nami decyzja FEDu. Ja jako "dobry analityk" czyli taki ktory umie wyjasnic dlaczego sie nie sprawdzilo :), powiem tak. W owy dzien czyli 3 listopada wszystko szlo po mysli bylismy swiadkami jak na tamtem krotki okres naglego spadku (glownie srebro), chcialoby sie powiedziec piekny "dip". Zloto co o dziwo poczatkowo spadlo po ogloszeniu decyzji o dodatkowym QE, srebro rozpoczelo rajd do ktorego nikt w tym czasie nie smial sie dolaczyc myslac po prostu niebezpieczny szczyt, a tu na przekor dzien za dniem coraz wieksza dawka emocji. Musze powiedziec ze sam liczylem na przynajmniej kilku-dniowa korekte, choc wiedzialem ze w dluzszym czasie pan Rynek swoje pokaze. Co do kwoty QE2 trzeba przyznac iz mialem racje, reakcja jednak okazala sie inna. Od tego momentu jestsmy swiadkami silnego wzrostowego okresu i to nie tylko patrzac z perspektywy zielonego, patrzac z punktu euro srebro jest np juz w okolicach 20. Tak wiec jesli chodzi o QE2 powiedzialem ze FED szykuje triki, i tak wlasnie sie stalo/stanie, prawdziwy QE2 to poki co troche ponizej 1 amerykanskiego tryliona, dokladniej 875 mld, a nie jak sie mowi 600mld, trzeba doliczyc 275mld za mortgage securities zakupione w czasach QE1 ktore to zostana "zrolowane" przez nastepne 8 miesiecy, a takze co bardzo wazne slowa zastrzezenia o mozliwosci ZWIEKSZENIA tej ilosci kiedy bezrobocie utrzyma sie na wysokim poziomie a inflacja CPI (w stanach to inflacja bazowa z wylaczeniem cen zywnosci i enrgii) pozostanie na niskim :)))))), a swistak na to patrzy i zawija spokojnie sreberka :))) i w tym nalezaloby upatrywac powodu dla ktorego sie nie sprawdzilo.

Czekamy na $30 srebra, co dalej? Kto to wie, moze stac sie wszystko, byc moze wie to J. Turk ktory dzisiaj mowi jeszcze cos ciekawszego. wg niego nie bedzie dziwne jesli zobaczymy dzienne skoki srebra np 3 dolary czy zlota 100.
Jest takze szansa iż do zdecydowanej gry wejda "da boyz"(bulionowe banki) i bedziemy mieli silniejsza korekte. Warto wiedziec ze duza role w nadchodzacym czasie na cene srebra moze odgrywac proces przeciwko JPMorgan i HSBC ktory moze ograniczyc im pole manewru oraz wspomniany w kaciku spekulanta limit na eksport srebra z Chin.

Jesli juz jestesmy przy ciekawych osobistosciach, gdybym mialbym powiedzic kogo uwazac za naprawde watrego sluchania odnosnie metali a szczegolnie srebra to wymienilbym w pierwszym rzedzie osobe o imieniu Ted Butler, prawdziwa pierwsza liga. Kilka jego ostatnich cytatow

Even after an almost $9 rally from the end of August, the 8 largest commercial traders [bullion banks ] on the Comex still hold a net short position almost identical to what they held back at the end of August when the price was $18. These 8 traders have open trading losses of $2.75 billion just in silver alone, with JPMorgan accounting for almost half of that position.

... some day neither the Commitment of Traders report or the charts will mean anything. That time might be right now.

Zobaczymy, lacznie aktualna strata z tych shortow (zloto + srebro ) to $13 amerykanskich bilionow, czy tym shortom moze niedlugo zadzwonic "margin call" ? Jesli tak to z szafy moze sie wysypac pare trupów. I tak sadzi ostatnio kilka osob.

piątek, 29 października 2010

Srebro po $30 w ciągu 18 dni?

Dzieją się rzeczy bardzo ciekawe, szczególnie interesująco wygląda srebro, choć jak mawiam jego brat bliźniak złoto dużo nie odstaje. Po raz kolejny w ostatnim czasie znany James Turk nadstawia karku tym co mówi, a mówi iż srebro szykuje nam rajd do trzydziestki i to w jakim czasie?! Nie będę się rozwodził nad tą analizą więcej szczegółów znajdziesz tutaj, chciałem nadmienić że coś takiego się pojawiło i warto o tym wiedzieć bo człowiek ten nie jest w ciemię bity.
Pojawiają się także istotne informacje, jak choćby ta która jest dla kogoś kto śledzi "metale" bardzo ważna a mianowicie iż jeden z komisarzy CFTC (organizacja zajmuja sie regulacja na rynku towarów tzw. commodities) Bart Chilton ujawnia publicznie że dochodziło niejednokrotnie do sterowania cenami szczególnie srebra.
"I believe there have been repeated attempts to influence prices in the silver markets,..."  "...There have been fraudulent efforts to persuade and deviously control that price."
W końcu ta prawda przebija się do powaznych mediów np tutaj i tutaj i może się okazać prawdziwą puszką Pandory ze skutkami na ceny metali.
Kolejna ważna wiadomość o wczorajszym złożeniu pozwu w Nowym Jorku przeciwko HSBC i JP Morgan w sprawie manipulacji na rynku srebra.
Dla tych którzy o tym nie słyszeli jest coś co nazywa sie "spoof trading orders", polega to na tym że składa się wielkie zlecenia które nie są natychmiast wykonywane a które wpływają na rynek, zlecenia te przed wykonaniem po tym jak wywierają zamierzony efekt na rynku zostaje anulowane i tego właśnie między innymi dotyczy ten pozew.

Na koniec zrobie coś czego wczesniej nie robiłem a zrobie w drodze wyjątku ponieważ nadchodzące dni beda bardzo ciekawe. Przedstawie opinie na temat prognozowanych cen szczególnie srebra. Ci którzy go posiadają powinni się go trzymać i przygotować na dużą zmienność, duże ilości "shortów" nie pokryją się bez walki. Cena srebra jest obecnie bardzo ladnie odwrotnie skorelowana z zielonym. aktualna cena $24,00 to euro/dolar 1,4 mozna zatem oczekiwac iz jesli dolar spadnie a jest presja na spadki to odpowiednio poziom  $22 to 1,3 a $25,5 to 1,5.   Prognozy srebra na najblizszy tydzien to $24-25,  na okres od 1 do 6 miesiecy do 24-26+, powyzej 6 miesiecy 25-30.
Dobrze jest sie przygotowac na 3 listopada kiedy to caly swiat finansowy skieruje swoje oczy na spotkanie FOMC i to co zrobi Ben helikopter. Duzo mowi sie o QE2, nawet zbyt duzo, rynek oczekuje dodatkowego stymulantu w ilosci okolo 1T amerykańskiego , niektorzy uwazają 2, a np. Goldman obliczyl ze Ameryce w chwili obecnej potrzebne jest dodatkowe 4.  Realna sytuacja moze wygladac tak ze jesli FED oglosi dodatkowe QE to bedzie to mniejsza kwota niz wszyscy oczekuja np 500 amerykańskich bilionów lub mniej co bedzie odebrane jako rozczarowanie i sygnał do wyprzedarzy zlota i srebra oraz kupna dolara, jednak bedzie to krótka reakcja ponieważ może sie okazać ze poczatkowa kwota z biegiem czasu okaże się znacznie wieksze za pomoca trików co spowoduje odwrocenie sytuacji.




czwartek, 14 października 2010

Co jest grane z tymi shortami i longami?

To co sie dzieje aktualnie na rynku metali przyprawia o lekki zawrot glowy,  wzrasta zarowno zloto jak i jego brat blizniak srebro, z tym ze bardziej gawltownie o czym wspominalem takze wczesniej. W momencie pisania uncja Ag tancuje po linie $24 dolarow, a Au $1370 i jak uwaza Chris Mack jestesmy byc moze na granicy kiedy wielkie banki bulionowe takie jak np. JPMorgan moga stracic kontrole na rynku.
Cos sie naprawde zmienia, wspomniane banki ktore kontrolowaly cene metali (opisywana kilkukrotnie spekulacja, patrz poprzednie posty) zaczynaja zamykac swoje pozycje ze strata. Dotychczasowe "shorty" przeksztalcily sie w krwawe pieniadze, a jak wiadomo kiedy krew tryska zlatuja sie rekiny. Fundusze typu hedge czy zwykli inwestorzy ktorzy niegdy nie chcieli badz nie slyszeli o srebrze czy zlotcie nagle zaczynaja naplywac ze wszystkich stron. Jesli nic sie nie zmieni i wspomniane banki nie odzyskaja szybko kontroli, moga ja stracic na zawsze.
Wiekszosc z nas wie ze wielcy komercyjni inwestorzy zawsze wygrywaja, az do teraz? W ostatnich 6 tygodniach metale szybowaly, wielkie banki bulionowe "shortowaly", z dosc znaczna sila, rynek spodziewal sie korekty po wzroscie na srebrze o okolo 2 dolary w ostatnich dwoch tygodniach, co powinno bylobyc uwidocznione w odzwierciedleniu sytuacji z rynku w raporcie COT. Stalo sie jednak cos innego, komercyjnych shortow ubylo o ponad 2 tysiace oraz przybylo okolo 1 tysiac longow, swiadczy to o tym ze wielkie banki zamykaja pozycje ze strata. Zerknij na wykres COT
Z ostatniego dostepnego tygodnia do 5 pazdziernika widac iz komercyjne shorty netto to wciaz ogromna liczba ponad 62000, co swiadczy o duzej presji na spadki(teraz jest zupelnie inaczej), tak jak to sie odbywalo od 2001 roku kiedy zaczal sie kontynuowany do dzis wzrost na metalach. Kiedykolwiek cena byla zbyt wysoka pojawialo sie duzo shortow komercyjnych (gra na spadek) po czym ceny spadaly, normalni inwestorzy wymiekali, banki odkupywaly metal po niskich cenach i zacznal sie kolejny okres wzrostowy ktory mozna bylo poznac po relatywnie niskiej liczbie shortow netto.

niedziela, 19 września 2010

Walka o $21

Interesująco przedstawiają się ostatnio zmiany ceny srebra, oczywiście wraz z nim rośnie również złoto ale to wzrost ceny srebra jest bardziej spektakularny i jak zwykle bardziej burzliwy, to jak wiadomo dość typowa cecha srebra. Otarliśmy się zatem o poziom $21 dolarów który przez niektórych znawców uznawany jest za kluczowy poziom oporu po którym możemy być świadkami ostrego wzrostu. Już samo słowo opór przechodzi mi trochę ciężko przez gardło dlatego że jestem bardzo sceptycznie nastawiony do wszystkiego co się nazywa analizą techniczną. Być może jestem głąb i nie mogę pojąć rozkładów, fal Eliota itd., w każdym bądź razie do mnie to nie przemawia, co nie oznacza że uważam że analiza techniczna nie ma wpływu na rynek, otóż sądzę iż ma z tego względu iż jest wiele osób w nią wierzących co ma przełożenie niejednokrotne na prawdziwe ruchy, tylko dlatego że spora grupa wykonuję posunięcia wg. niej.
Wracając do tematu mam tutaj na myśli przede wszystkim opinie znanego Jamesa Turka, który takim stwierdzeniem "naraża" na szwank swoją opinię, przynajmniej wg kolegów po fachu którzy nie chcą tego głośno powiedzieć lub brakuje im przysłowiowych jaj.  Batalia o wspomniany opór przypomina wiele podobnych z przeszłości, kiedy to posiadacze "shortów"(gra na spadek) nie chcą więcej stracić a "longów"(gra na wzrost) liczą na dalszy wzrost i zysk. Tym razem jednak cena oscyluje wokół historycznych szczytów która może zwiastować przełom w kierunku powrotu do historycznych relacji srebra do złota które są obecnie na dużo zaniżonym poziomie. Popatrzmy zatem na wykres przedstawiający o tym co się dzieje na rynku tzw. COT (commitment of traders) i stosunek shortów do longów i ich posiadaczy. Wynika z niego ze za okres od 14 do 22 września (publikowane z opóźnieniem tak żeby nie było widać na świeżo machlojek wielkich banków)  ilość shortów netto komercyjnych była na najwyższym poziomie od 12 miesięcy, a dokladnie 65,061 kontraktów co przekłada się na 325 mln uncji srebra, z czego sama wielka "czwórka" (w tym JPMorgan) 258 mln uncji (oczywiście nie ma żadnej manipulacji).
James Turk w kwietniu przedstawią swoją prognozę dotyczącą srebra mówiąc że jest gotowe to wystrzału. Z kolei pod koniec zeszłego roku w swoich prognozach na bieżący napisał ponadto iż jeśli nie zobaczymy srebra po $50 w 2010, z pewnością zobaczymy w 2011.
“We need to start thinking about silver hurdling above $50.  If it doesn’t happen in 2010, this important event – which is unimaginable to many – will I expect happen in 2011.” 
Zobaczymy, być może, osobiście uważam że James ma racje co do wydarzenia, choć co do czasu jestem sceptyczny, oczekuje wpierw poważnej korekty na giełdzie co pociągnie za sobą surowce w tym metale szlachetne. Pamiętasz zapewne iż mówiłem że kiedykolwiek wspominam o złocie mam na myśli srebro i na odwrót, a także to i każdy poziom na złocie poniżej $1200 to promocja, poniżej $1100 świetna okazja, srebro np $18, być może jeszcze to zobaczymy, wówczas nie wszystkim może starczyć nerwów.

sobota, 18 września 2010

W Niemczech wycieka wojskowy raport na temat Peak Oil.

Mimo iz spora czesc z nas jest bardzo podekscytowana zywzkami zlota i srebra, zajmiemy sie na chwile dawno nie poruszanym tematem Peak Oil. Jest jeszcze sprawa wycieku z Zatoki o ktorym zrobilo sie tak cichutko ze az nie moge uwierzyc w zalatwienie sprawy,  ale to na inny temat.

Wydaje sie byc faktem iz niemiecki rzad przygotowuje sie takze po cichu do Peak Oil (podobnie ma jak to sie ma w UK ). W niemieckiej blogosferze krazy raport uzywajacy pojecia "Peak Oil", zostal powierdzony przez Der Spiegel.  Oficjalnie nie jest przeznaczony dla publiki, nie zostal edytowany przez rzad badz ministra obrony, uznawany jako "szkic" opini naukowcow.
Projekt jest dokladniej dzielem Dzialu Analiz ds. Transformacji Bundeswhery. Grupa autorow na czele z niejakim  podpulkownikiem Thomasem Willem uzywa czasmi dosc dramatycznego jezyka, opisuje nieodwracalne zmiany w zapasach surowcow, spadek znaczenia swiata zachodniego,  totalny upadek rynku, powazne kryzysy polityczno-ekonomiczne, niepokoje spolczene

Ponizej siedem punktow wg Der Spiegel odsnosnie upadku rynku i reakcji lancuchowej:

  1. Ropa bedzie wyznacznikiem wladzy, w pewnych wypadkach globalnie
  2. Wzrost znaczenia eksporterow ropy, agersywne domaganie sie narodowych interesow
  3. Polityka w miejsce rynku, kryzys podazy zniszczy liberalizacje rynku energii,  oznacza mniej latwo-dostepnej ropy na swiatowym rynku handlu w imie umow dwustronnych z silnymi panstwami
  4. Upadek rynku - niedobor "zyciodajnych dobr" np niedobor zywnosci jako skutek spadku podazy. Ze wzgledu na powrzechnosci uzycia ropy w przemysle (do 95%), Szok cenowy bedzie zauwazalny zasadniczo w kazdej galezi.
  5. Powrot do gospodarki planowanej, racjonowanie przez rzady
  6. Globalna reakcja lancuchowa, wiele panstw nie bedzie w stanie pozwolic sobie na niezbedne inwestycje
  7. Kryzys polityczny, Peak Oil jako kluczowy punkt zwrotny moze byc odebrany przez populacje jako "normalny kryzys systemowy" stwarzajacy pole dla przeroznych ideologii, ekstremistow, alternatyw dla obecnych rzadow.
Krotko mowiac dosc jasno przedstawione pespektywy wg ktorych kazdy kraj zorientowany na gospodarke rynkowa upadnie. Nie konczy sie tylko na skutkach ekonomicznych, obrazuje rowniez iz niemozliwosc zdobycia danych surowcow w pewnych przypadkach doprowadzi predzej czy pozniej do otwartego konfliktu. 
Wiecej info znajdziesz u zrodla 


poniedziałek, 30 sierpnia 2010

Inflacja i hiperinflacja a surowce.

Żyjemy w czasach deflacji kiedy to obowiązuje zasada "gotówka jest królem". Słaba płynność (gorzej dostępny kredyt) prowadząca do stosunkowej obniżki cen, wysokie bezrobocie przyczyniające się do zmniejszenia konsumpcji co wytwarza atmosferę hamulcowego gospodarki. W USA po obszernym QE, czyli wszystkich "bejlałtach" razem wziętych można byłoby dojść do wniosku że będzięmy mieli do czynienia ze sporą inflacją bądź hiperinflacją. Tak się jednak nie dzieje i wydaje się że tylko człowiek wysoce "skrejzowany" dochodzi do takich wniosków. Sceptycy kwestionują takie podejście i pytają gdzie ta inflacja, tudzież hiperinflacja.
Na początek należałoby wyjaśnić czym jest pierwsze a czym drugie, bo to że są dwoma zupełnie innymi zjawiskami nie ulega wątpliwości mimo iż oba wyglądają podobnie i w każdym przypadku waluta traci siłę nabywczą. Nie należy ograniczać hiperinflacji jako rozszerzenie inflacji.
Inflacja występuje wówczas kiedy gospodarka się przegrzewa, napędzana przez popyt, wzrost i ekspansje kredytu co przyczynia sie do wzrostu kosztów pracy, usług i towarów (w tym surowców), w tym wariancie ludzie chcą po prostu więcej pieniędzy za prace.
Hiperinflacja to z kolei całkowita utrata zaufania do danej waluty, ceny rosną podobnie jak to jest w przypadku inflacji ale nie z tego powodu ze ludzie chcą więcej pieniędzy za swoją pracę czy towary ale z tego powodu że chcą uciec od tej waluty. Ludzie paradoksalnie chcą mniej pieniędzy i zapłacą sporo za dobra(w tym surowce) które nimi nie są.

Myślę że USA czeka raczej ta druga opcja, choć jesteśmy daleko od tego momentu. Można pospekulować i zastanowić się co może ją wywołać.  Pewnego dnia cena jakiegoś surowca np ropy wzrasta dość znacznie, w tym momencie zaczyna sie mała ucieczka z obligacji w jej kierunku tak aby załapać się na ten wzrostowy pociąg. Wyprzedaż obligacji nie jest jednak czymś ilościowo nadzwyczajnym, przynajmniej dla ludzi z FEDu od helikoptera Bena którzy w takim momencie zaczynaja przeciwdzialac zalamaniu na rynku obligacji przez ich awaryjny skup. Jedank dany przypadek zaczyna prowdzic do sytuacji jeszcze wiekszej wyprzedaży obligacji co z kolei zostaje odczytane przez FED jako "run" na obligacje i zostają podjęte stosowne kroki w postaci skupu każdej obligacji w zasięgu wzroku w celu utrzymania stabilizacji. Ktoś może powiedzieć ze wielkie banki zostały znacjonalizowane i będą grały w tym przypadku pod dyktando FEDu, jednakże tak nie zrobią licząc na swój własny interes tak aby zgarnąć bonusy uzależnione od wyników. Tutaj warto zastanowić się jak zachowają się Chiny czy Japonia mające w tym momencie w garści sporo "gorących ziemniaków", prawdopodobnie nie bedzie w ich interesie pozbywanie sie w tym momencie. Wydarzenie opisywane będzie dość szybkie, być może minuty może godziny. Na giełdach błyskawiczna panika tak jak to było w Maju tego roku kiedy index DJ o ile dobrze pamietam zleciał około 900pkt po czym powrocił w trakcie godziny lub dwoch, co zostało wytłumaczone jako błąd "wciśniętego klawisza", z tą różnicą że tym razem nie będzie odbicia.
Teraz zachowanie na rynku towarów, surowców. Jak nietrudno sie domyślić ropa, srebro, złoto, żywność poszybuje do góry w krótkim czasie np. tygodnia spowodowane utratą wiary w walute, tutaj dolara. "Run" na tzw commodities będzie ostry po 100% czy 150% w przeciągu dnia lub dni, na czele ze złotem i wychodzącym przed nie srebrem, np $50 czy $100 za uncje, baryłka ropy z $75 do $150 a w kolejnych dniach $300, dalej zostaje już tylko wyobraźnia.

środa, 18 sierpnia 2010

Czy złoto moze rosnąć w okresie deflacji?

Dość często można spotkać się z opinią iż złoto nie może rosnąć bez inflacji, tylko czy aby na pewno? Jednym z przeciwnych głosów na ten temat jest opinia Franka Holmes'a. Twierdzi on iż osoby które tak twierdzą nie przestudiowały złota jako formy pieniądza w ujęciu historycznym. Niezależnie od tego czy w danym okresie mamy do czynienia z deflacja czy inflacją, rządy zazwyczaj podejmują spóźnione lub zbyt radykalne decyzje. Popatrzmy powołując się na Bloomberg Finance i Deutsche Bank na wykres realnej stopy procentowej(USA) i jej wpływu na wzrostu złota i srebra w ostatnich 40 latach.



Na osi Y mamy procentowy zwrot ze złota(pomarańczowy) i srebra(niebieski), na osi X realne stopy procentowym za wspomniany okres. Kółeczko przerywaną linią czas kiedy roczna procentowa stopa zwrotu z inwestycji w złoto i srebro jest na dość znacznym plusie.
Obecnie stopa zwrotu z 90 dniowych obligacji amerykańskich jest poniżej poziomu inflacji który oficjalnie wynosi w USA około 1%, choć w rzeczywistości wynosi nie mniej niż 3%, a według "Shadow Statistics" co najmniej pięć procent więcej niż oficjalna. Sytuacja kiedy zysk z obligacji spadaja poniżej stóp procentowych jest sygnałem dla rządu do powstrzymania deflacji (pożyczanie, dodruk pieniędzy). Jak wynika z poprzedniego zdania sytuację taką mamy obecnie, oficjalnie stopa procentowa jest ujemna, co może być atrakcyjne dla złota.
Zatem ujemny, realny poziom stopy procentowej historycznie był pozytywny dla metali. Jakie wiadomości otaczają nas w ostatnim czasie? Zobacz na kącik spekulanta, uważam ze FED nie ruszy(czy. podwyższy) w tym roku stóp procentowych, dodatkowo niektórzy członkowie FEDu zaczynają mówić o potrzebie dodatkowych stymulatorów co prędzej czy później nastąpi, kiedy? Być może jeszcze nie teraz, giełda jest relatywnie wciąż wysoko, pretekstem do wyciągnięcia tej "amunicji" mogą być zatem spadki na giełdach jako forma kolejnej pomocy.
Niech zatem puentą to dzisiejszego wpisu będzie komentarz Deutshe Banku:
“We believe that the road map to resolve deflation is therefore bearish for the U.S. dollar and another factor which will propel gold prices to new highs.”

 

wtorek, 10 sierpnia 2010

Koniec etapu Matthew Simmonsa

Pare godzin temu w wieku 67 lat zmarl na zawal serca Matthew Simmons, tak czesto cytowany na tym blogu, wielka szkoda, przez wielu uwazany za paranoika, miejmy nadzieje ze jego wizje sie nie sprawdza.


http://www.kjonline.com/news/Energy-expert-Simmons-dies-in-North-Haven.html

http://www.businessinsider.com/matthew-simmons-oil-and-water-shortages-2010-8



poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Eldorado z gazu łupkowego.

Przeglądając ostatnio polskiego Newsweeka natknąłem się na ciekawy artykuł polskiego dziennikarza z Nowej Jorku o gazie łupkowym.  Wspomniany został pokazywany w HBO kontrowersyjny dokument "Gasland" i to w jaki sposób ludzie zaczynają się powoli budzić ze snu lecących jak manna z nieba darmowych dolarów.
Mówię o tym w kontekście wydarzeń z Polski, warto uświadamiać ludziom z potencjalnie bogatych w łupki terenów o czyhających realnych zagrożeniach. W końcu jeśli prezydent Komorowski myślał swego czasu że gaz łupkowy wydobywa się metodą odkrywkową to co może o tym wiedzieć przeciętny Kowalski?



Innym ciekawym źródłem do tematu jest jakiś czas temu artykuł napisany przez Cynika który wyjaśnia między innymi czym jest fracking a także co istotnego pewne lobby w USA wywalczyło w ustawie Safe Drinking Water Act, Clean Water Act w roku 2005

poniedziałek, 26 lipca 2010

Forma 1099 i zloto

Tak jak juz wspomnialem wczesniej w ustawie zdrowetnej "przemycono" poprawki do US Tax Code, ktora od 2012 moze wymagac koniecznosci wypelniania za kazdym razem formy podatkowej 1099 od kazdej transakcji powyzej $600. Prawo to mialoby zastosowanie nie tylko do zlota ale i do innych rzeczy. To co w tym jest niebezpieczne to cwana forma zbierania informacji przez rzad o tym co posiadaja i kupuja mieszkancy tego kraju. Podatek od  zlota z jego sprzedazy oczywiscie trzeba zaplacic, wiec nie chodzi o to ze ktos wyciaga nagle niewidzialnego krolika opodatkowania. Jesli poprawka wejdzie w zycie to poskutkuje ograniczeniem roli zlota jako srodka zapobiegawczego przeciw hiperinflacji ktora predzej czy pozniej pojawi sie w Stanach. Pamietaj posiadanie zlota jest forma twojej licytacji przeciwko kazdemu bankowki centralnemu na swiecie, dlatego ze papier, cyferki mozna kontrolowac jak sie w zasadzie chce, metale ciezej.  Zloto ma to do siebie ze czesto jest nie do wysledzenia. To z koleii poskutkowac moze zwiekszeniem czarnego rynku metali. Podobnie dzieje sie kiedy panstwo probuje kontrolowac, zabraniac czegos w nadmiarze (np prohibicja). Inna sprawa jest to czy takie prawo jest wykonalne, papierkowy bol roboty za kazdym, hordy audytorow majacych sprawdzac przestrzeganie takiego prawa.


Sec. 6041. Information at source
    (a) Payments of $600 or more
      All persons engaged in a trade or business and making payment in
      the course of such trade or business to another person, of rent,
      salaries, wages, premiums, annuities, compensations, remunerations,
      emoluments, or other fixed or determinable gains, profits, and
      income (other than payments to which section 6042(a)(1),
      6044(a)(1), 6047(e), 6049(a), or 6050N(a) applies, and other than
      payments with respect to which a statement is required under the
      authority of section 6042(a)(2), 6044(a)(2), or 6045), or $600 or
      more in any taxable year, or, in the case of such payments made by
      the United States, the officers or employees of the United States
      having information as to such payments and required to make returns
      in regard thereto by the regulations hereinafter provided for,
      shall render a true and accurate return to the Secretary, under
      such regulations and in such form and manner and to such extent as
      may be prescribed by the Secretary, setting forth the amount of
      such gains, profits, and income, and the name and address of the
      recipient of such payment.

środa, 21 lipca 2010

Rok 1981 w 2012?

Witam w miarę czasu postaram sie opisać sprawę. Zainteresuj się tym o czym mówi Michael Ruppert (video z linka) w kwestii sprytnie przemyconego zapisu w ustawie zdrowotnej która może dotknąć złoto.

link

wtorek, 20 lipca 2010

Gdzie ta ropa wycieka

Od samego poczatku BP calkowicie kontroluje bezposrednii dostep do miejsca katastrofy, co za tym idzie do mediow przedostaje sie tylko to co chca, jestesmy w posiadaniu czastkowych informacji. Oczywiscie mozesz powiedziec ze to paranoja, to zbyt duza sprawa zeby bylo prawdziwe. Dla tych ktorzy tak mysla niech sobie przypomna co mawial mistrz nazistowskiej propagandy Joeseph Goebbels, a mawial tak:
Im większe kłamstwo, tym ludzie łatwiej w nie uwierzą.
Na samym  poczatku U.S. Coast Guard podala prawidlowa wartosc 100 000 barylek na dzien  potem szybko BP i rzad ograniczyly momentalnie wyciek do 1000, po czym dlugo bylo tylko 5000, zapieranie sie i jako ostatnia wartosc podawano do 60000. 
Teraz podaje sie ze mamy do czynienia z przeciekami,  ktore sa spowodowanie pobliskimi peknieciami, aktualnie wyciek jest zatamowany, nalozona jest czapa, stad wzrast cisnienia o ktorym byla mowa w poprzednim wpisie i kolokwialnie mowiac "material  do okola nie wytrzymuje", jest tez powazny problem z gazem. Jesli dalej nie mozesz sobie tego uwidocznic zobacz video okolo min 1:20 




Teraz zobacz kolejne video na ktorym w odleglosci 200m i 3km odkryto "anomalie"(mowi Thad Allen z U.S. Coast Gauard), sa to po prostu przecieki (zacznij ogladac od okolo min 2:15 )



A tutaj zaprzeczanie ze maja one cos wspolnego ze znamym wyciekiem
link 1 link 2


Po bandzie jedzie Matt Simmons i mowi ciekawe rzeczy w kolejnym wywiadzie do ktorego przesluchania goraco zachecam. Wspomniana zostaje drugi otwarty wyciek z ktorego wycieka 120 000 barylek ropy na dzien, na podstawie informacji od naukowcow z NOAA, ktorym to trudno przebic sie do mediow glownego nurtu.
Matt twierdzi ze nie pomoze ani obecna "czapa" ani wlasnie na ukonczeniu "relief wells" poniewaz nie posiada "casingu" (rodzaj oslony obudowy) i trudno bedzie wywiercic precyzyjnie kilku calowa dziure, ten kto probowal wiercic na malym wypuklym kawalku metalu wie o co chodzi.
Przerazajace sa rowneiz slowa
“If we have a storm, let alone a hurricane, what hurricanes basically do is they churn up cold water from the base of the Gulf. This time it’s not going to be cold water, it’s going to be black poisonous crude. It will also shut down the 18 power plants along the Gulf Coast.
“So we’re going to entrap 20 million people in harm’s way.”
W skrocie mozna to strescic tak , jak przyjdzie huragan to zassa z dna w nie zimna wode ale trujaca czarna substancje, co pociagnie za soba zamkniecie 18 elektrowni z rejonu zatoki.


Na koniec jak jestesmy latwo sterowalni, zona Obamy np jedzie w poblize katastrofy zeby pokazac ze ludzie nie maja sie czego bac (chodzi jak dobrze pamietam o Floryde, dosc daleko od wycieku). Show must go on, zerknij na kolejne wideo na ktorym analizowane sa probki wody, ktora wyglada zupelnie normalnie a takze piasku z Zatoki, zobacz jak bawia sie tam dzieci. Probki bada jak rzekomo podaja chemik z 30 letnim doswiadczeniem i jest bardzo zaskoczony rezultatami, jedna probka nawet wybucha!

Duzo szumu wokół nowej "czapy" BP

Cztery dni temu czyli 15 lipca BP ogłasza że nowa nowa czapa okazała się 100% sukcesem z zastrzeżeniem że trzeba poczekać na przeprowadzenie testów. W mediach słychać było powściągliwość, ubezpieczanie się ze strony BP i rządowej iż sprawa nie została jeszcze rozwiązana i musimy poczekać jeszcze trochę na kolejne testy tego rozwiązania. Tak jakby od razu było wiadome co jest na rzeczy, czyli kolejne zagranie pod publikę

Tego samego dnia skomentował to Matt Simmons MSMBC i określił sprawę jako absurd, po raz kolejny jak się zaczyna powoli okazywać powtórzył prawdę że jest więcej niż jeden wyciek a prawda jest ukrywana.



Aby zrozumieć co mniej więcej dzieje się na dnie zobacz wcześniej przedstawiony juz na blogu filmik z czasów ZSSR miedzy 1:20 a 1:40  http://www.youtube.com/watch?v=CpPNQoTlacU

Jeśli juz jesteśmy przy Mattcie Simmonsie, udzielił wywiadu dla kingworldnews.com który warto przesłuchać.

Od wczoraj zaczynają docierać oficjalne potwierdzenia o tym co tak naprawde dzieje sie na dnie. Admirał Straży Wybrzeża Stanów Zjednoczonych (Coast Guard) mowi wielu przeciekach.
link1  link2

Sprawę wspomina również Byron King, powołując się właśnie na informacje z dzisiejszego poranka (19 lipca) podanych przez Coast Guard że zaczynają się pojawiać wycieki mówi o dość mało istotnym wydawałoby się ciśnieniu. Otóż jak twierdzi BP ma kolejny problem, jego inżynierowie oczekuje że docelowa wartość ciśnienia powinna wynosić 8000 do 10000 psi (dane sprzed katastrofy) a aktualnie wynosi z tego co dociera 7000 psi. Dla porównania można zestawić np. ciśnienie kontrolujące system klap podczas lądowania w Boeingu 767 które wynosi 3000 psi. Jak twierdzi kolega pilot 10000 psi to jest naprawdę potężne ciśnienie. Dlaczego to jest takie ważne? Dlatego że z liczby tej brakuje nam od 2000 do 3000 psi, własnie tyle ile mniej wiecej używa sie we wspomnianym Boeingu, co może świadczyć albo o tym że ropa wycieka gdzie indziej (obstawiam za tym, zresztą zaczyna się to podawać) albo że po 85 dniach złoże sie wyczerpuje (mało prawdopodobne).

czwartek, 15 lipca 2010

Inflacja a inwestycje

Nie bede sie za duzo rozpisywal wiec napisze krotko, subiektywnie najlatwiejsza inwestycja wydaje sie byc kupowanie zlota, srebra i ropy (nie w ktrotkim terminie, z tym moze byc roznie). Dlaczego? Dlatego ze w mojej opinii USA czeka co nie jest oczywiscie zadnym odkryciem wysoka inflacja spowodowana nadmiernym dlugiem i ogromna podaza pieniadza puls problem zwany Peak Oil. Wszystko mimo tego ze mamy oznaki deflacji i cash jest w cenie, do czasu.

Jak to napisal kolega Przemek
Zakład przeciw złotu oznacza wiarę w rządy. Ten, kto wierzy w rządy i rządowe pieniądze zakłada się przeciw 6000 latom pisanej historii ludzkości.
Oczywiscie chodzi o 6000 lat podczas ktorych zloto bylo zawsze realnym pieniadzem, praktycznie prawie wszedzie. Nie przyjmujac tej wersji mozesz spokojnie kupowac "bezpieczne" obligacje tak jak to ma miejsce teraz czy inwestowac lwia czesc na gieldach i smiac sie w oczy paranoikom.

NIA(National Inflation Association) to bardzo ciakwa grupa ludzi ktorzy robi ciekawe i rzeczowe filmy dotyczace inflacji. W wiekszosci amerykanskie spoleczenstwo nie zdaje sobie sprawy jaka moze czekac ich przyszlosc w momencie kiedy uderzy prawdziwa inflacja.  Dolar jak przewiduje NIA straci wiekszosc  swojej sily nabywczej do roku 2015, uwazam ze jest to realne. Zobacz jak moze wygladac "run" na market w chwili gdy do ludzi dociera pewien fakt. Tutaj mamy swieza historie sprzed 2 miesiecy prawie nie zauwazona przez wieksze media w USA, dokladnie z maja. Niedaleko Bostonu pekla rura wodna, najprawdopodobnie glowna linia zaopatrujaca wode pobliskie rejony. Ludzie zaczeli panikowac i w przeciagu kilku godzi powykupywali wszystka wode. Podobnie moze byc z dolarem, zanim ludzie sie zorientuja o co chodzi, bedzie juz za pozno zeby skorzystac ze starej sily nabywczej dolca.


środa, 14 lipca 2010

Zdumiewajace statystyki podazy srebra

Jak mozna przeczytac w jednym z ostatnich raportow z silverinsidersreport.com ETF (Exchange Traded Fund) taki jak SLV posiada obecnie okolo 50% swiatowych rezerw srebra. Czlowiek ktory stworzyl ten raport Peter Keusgen nie wnika jednak ile tak naprawde jest w nim fizycznego srebra.  SLV od 26 lutego byl pod mocnym obstrzalem inwestorow, przez kilka tygodni wycofano z niego 17,9 mln uncji tego metalu. Jak to moza odczytac do konca nie wiadomo, jednak wynikaloby z tego iz 3% swiatowego inwentarza zniknelo w ciagu siedmiu tygodni, wyglada calkiem jednoznacznie jak powinny ksztaltowac sie centy tego kruszcu.

Inna ciekawostka jest to iz do 2008 swiatowy popyt na srebro wynosil 900 mln uncji rocznie, wzrastajac od tego czasu o okolo 19,5 mln uncji rocznie (we wczesniejszych pieciu latach). W tym samym czasie podaz wynosila 858,5 mln (kopalnie + odzysk) i wzrastala w tempie 2,2% rocznie. Wynika z tego ze popyt przewyzszal podaz o 40 mln uncji. Jesli ten brak balansu miedzy podaza a popytem nie przemawia do Ciebie to wyobraz sobie  iz w 1900 roku na swiecie bylo 12 mld uncji srebra, w 1990 ilosc ta zmniejszyla sie do 2,2 mld uncji i dzisiaj wynosi okolo 1 miliarda!

Reasumujac od 1900 roku wiekszosc wydobytego srebra zostalo zuzyte do stworzenia gigantycznej opartej na elektronice i elektrycznosci gospodarki Ameryki. Teraz zadaj sobie pytanie jak wygladac moze popyt gdy to samo beda chcialy zrobic Chiny

poniedziałek, 5 lipca 2010

Gorąco, goręcej czyli przypadek Arabii Saudyjskiej

Nie tak dawno bo w styczniu 2010 w jednym z poprzednich wpisów wspomniałem o szczycie w Davos i słowach Khalida al-Falih z saudyjskiego państwowego Aramco stwierdził on: "Don't worry about peak oil", z 4 mld baryłek na świecie wydobyto dotychczas 1 mld i na bok można odłożyć obawy związane z Peak Oil, Arabia  Saudyjska ma w portfolio długą listę projektów zastępczych.

No cóż, minęła chwila, dokładnie kilka miesięcy i król Abdullah po cichu wrzucił lisa do kurnika. Podczas swojej ostatniej wizyty w USA, gdzie jak wiadomo przyjeżdża między innymi odwiedzać studentów, horda 30000 saudyjskich studiuje dzięki państwowemu socjałowi w najlepszych uczelniach amerykańskich (rzadko drugiej kategorii) za kompletną darmochę mówi parę ciekawych słów o ropie z których wynika iż oficjalna linia państwowa troszeczkę się rozchodzi.


Król ma nadzieje że ropy pozostanie na długo oraz oznajmia iż zarządził ostatnio rezygnację z nowych projektów poszukiwawczych ropę ponieważ jak uważa trzeba zachować ją dla przyszłych pokoleń.

Poniżej przebieg rzekomej rozmowy na spotkaniu gabinetowym podczas której król prosi o powtórzenie za nim modlitwy
król: May Allah prolong its life
jeden z ministrów: What is it?
król: It is the oil wealth...  ...Just leave the underground wealth for our sons and their sons
Tutaj zatem rodzą się pytania o to czy na pewno jest co nowego odkrywać skoro król wstrzymuje projekty lub blefuje oraz jaki jest na dzień dzisiejszy faktyczny stan posiadania ropy przez ten kraj.

sobota, 3 lipca 2010

Na czym polega manipulacja na rynku złota i srebra.

Wiele osób sądzi że szlachetne metale takie jak złoto czy srebro jest od dawna poddawana umyślnej presji w celu zaniżenia jego realnej wartości, do największych orędowników tej "teorii" jest organizacja o nazwie GATA.
Według oficjalnych statystyk banki centralne na świecie są w posiadaniu 32000 ton złota, gdzie MFW (Międzynarodowy Fundusz Walutowy) znany z głośnych interwencji znajduje się w posiadaniu 2800 ton. Aktualnie na otwartym rynku nałożone są limity w postaci sprzedaży przez jakikolwiek bank centralny max 400 ton tego kruszcu rocznie.
GATA twierdzi że złota w posiadaniu banków centralnych jest co najwyżej 15000 (księgowość zachodnich banków jest mglista i umożliwia np dodawanie do puli leasingowanego złota), reszta została sekretnie sprzedana w celu utrzymania cen na niskim poziomie, co pomaga w różnych krajach ich walutom czy obligacją. Koncept zakłada zatem iż światowe rynki znajdują się w gorszej sytuacji niżby to wynikało z ich aktualnej kondycji. Jednym z dowodów że taki schemat istnieje jest niedawne wszczęcie postępowania przeciwko JPMorgan przez CFTC (amerykańską komisje ds. handlu towarami).
Chris Powell skarbnik GATA poproszony o wyjaśnienie tego schematu mówi o dwóch typach mechanizmu:

1) Sprzedaż i leasing złota przez centralne banki w celu zwiększenia jego ilości na rynku
Przykładowo leasing zaczął się od "carry trade" (zadłużanie się w walutach niskooprocentowanych i jednoczesne kupowanie instrumentów finansowych o potencjalnie wysokiej stopie zwrotu). Było to w interesie zarówno banków centralnych jak i inwestycyjnych. Bank centralny pożycza bankowi inwestycyjnemu złoto na niski procent, załóżmy 1% (na dwa trzy lata, w zasadzie jest to "ustawka gotówkowa", w transakcji nie ma złota), ten z kolei sprzedaje je na rynku uzyskując gotówkę do swoich operacji. Schemat sprawdzał się doskonale dla banków inwestycyjnych do czasu kiedy mieli pewność że rosnące ceny złota nie zniszczą wykorzystywanego mechanizmu carry trade. Z kolei bankom centralnym podobało się w schemacie to iż ceny złota utrzymywane były w ryzach, co wzmacnia oczywiście konkurencyjność waluty czy obligacji. Obecnie proceder ten zaczyna się załamywać ponieważ kończy się złoto bankom centralnym.
Problem polega również na tym iż cały proceder odbywa się jakby ukradkiem, w cieniu, oszukując rynek złota i obligacji. Dostarcza też informacji wybranym bankom inwestycyjnym zajmującym określone pozycje informacji o tym co w danym momencie chciałby zrobić rząd. Jest to wielkie oszustwo, gdyby proceder był jawny ludzie zrozumieliby na czym polega polityka rządu, której jawność nie jest w interesie państwa bo nie można wówczas oszukiwać rynku. Jawność oznaczałaby mały wpływ na rynek.

2) Sprzedaż transakcji terminowych, opcji, pochodnych opartych o złoto przez amerykańskie banki inwestycyjne mające specjalne relacje z rządem, w szczególności z FED poprzez tzw "naked shorts"(krótka sprzedaż bez pokrycia) na rynku złota i srebra.


Powell poproszony o skomentowanie wzrostu w ostatnich latach stwierdza że to co się obecnie dzieje to kontrolowana ucieczka banków centralnych, które połapały się że nie są w stanie utrzymać cen złota poniżej kosztów produkcji bez spowodowania "osuszenia" zapasów kopalń czy swoich własnych. Robią to po to aby nie spowodować paniki na rynku, nagłej eksplozji, updaku. Ludzie zdają się nie zauważać co się dzieje więc waluty utrzymują swoją wartość.

Polecam także oglądnięcie projektu GATA










piątek, 2 lipca 2010

Czy przyszlosc BP to "Chapter 11" ?

Uwzam ze BP nie zniknie tak po prostu, co najwyzej zmieni szyld, korporacja ta ma ogromne wiezi z rzadami.  Jest zbyt duzo ropy do wydobycia pod glebokimi wodami, ktora musimy wykarmic smoka swiatowego popytu. Bardzo prawdopodobne ze skonczy sie poprzez Chapter 11 ktory umozliwi sprzedanie firmy pozbywajac sie balastu w postaci naleznosci z tytylu odszkodowan i pozwow zwiazanych z wyciekiem w Zatoce, innej korporacji np. takiej jak Exxon, Shell, Total czy tez jeszcze komus innemu, ktore nie beda musialy zaakceptowac roszczen. Mozmy tylko czekac na jakies informacje o rozmowach w sprawie przejecia.

Uwazam ze Ron Poul to bardzo ciekawy gosc, sposob w jaki mowi o roznych sprawach jest bardzo przejzysty co jest szczegolnie wazne w calym natloku informacji bombardujacych nas ze wszystkich stron. W filmiku ponize stwierdza ze za wydarzenia w Zatoce Meksykanskiej nie zaplaci BP tylko rzad amerykanski co jest rownoznaczne z tym koszty spadna na przecietnego podatkinika poprzez specjalna ustawe podlaczona pod projekt o usuwaniu skutkow wycieku.

niedziela, 27 czerwca 2010

Wzrasta napięcie wokół Iranu

Coraz bardziej niebezpiecznie zaczyna wyglądać sytuacja wokół Iranu. Nie tak dawno Arabia Saudyjska dała zielone światło do ewentualnego użycia strefy powietrznej przez Izrael podczas ataku na Iran. Około 10 dni temu jak podaje izraelski Arutz Sheva, izraelskie siły powietrzne wylądowały w północno-zachodniej części Arabii Saudyjskiej(miasto Tabuk), które zamknięto w tym czasie dla innego ruchu lotniczego. W tym samym czasie ciekawie wyglądają ruchy Amerykanów którzy na północno-wschodniej granicy Iranu gromadzą znaczne siły militarne. W ubiegłą sobotę jak potwierdził Pentagon niecodziennie duże ilości sił amerykańskich przekroczyło kanał Sueski.
Nawet kubański dyktator ostrzega przed "wiszącym" konfliktem irańsko-izraelskim, stwierdził ponoć że nawet USA i ONZ nie będą miały wpływu na bieg wydarzeń.



Jaki skutek takie ewentualnie wydarzenie może wywrzeć na ceny ropy?  Chyba większość sobie zdaje sprawę, do tego mamy jeszcze ten nieszczęsny wyciek w Zatoce Meksykańskiej i wszystkie pesymistyczne prognozy wliczając skutki huraganowe (sezon)  oraz mozliwa ewakuacje 20 mln ludzi z terenu Zatoki

niedziela, 20 czerwca 2010

Der Spiegel wylewa kubeł zimnej wody na "Bottom Kill"

Ostatnia szansa BP czyli "Bottom Kill". Niemiecki Spiegel porównuje tą operacje do sytuacji z podobnego "relief well" z odwiertu West Atlas niedaleko Australii, cytuje dwóch naukowców Freda Aminzadeh(University of Southern California) i Ira Leifera(University of California w Santa Barbara),  oboje twierdzą że w najgorszym przypadku będziemy mieli podwójny problem i tym samym większy wyciek. Dwa odwierty mające pomóc opanować wyciek w zatoce meksykańskiej są już na ukończeniu w 2/3, problem polega na trudności w znalezieniu w podstawie skalnej pierwotnego miejsca odwiertu, prawdopodobieństwo że oba (każdy z nich około stopy średnicy) spotkają się za pierwszym razem  jest to jak wygranie w totolotka. Wg pesymistycznych prognoz wyciek może potrwać do późnej jesieni lub zimy.

sobota, 19 czerwca 2010

Simmons - 40% Zatoki Meksykańskiej skażonej ropą.

W ostatnim czasie natknąłem sie na zarzuty pod adresem Matta Simmonsa o to iż nie może być brany pod uwagę jako ekspert ponieważ z wykształcenia jest ekonomistą i co najwyżej można patrzyć na to co mówi przede wszystkim pod tym kątem. Nie mniej jednak uważam go za ciekawą osobę i myślę że nie bez powodu był doradcą ds. energii prezydenta. To że jego przewidywania cenowe sprzed kilku lat się nie sprawdziły wcale nie dyskredytuje go w moich oczach.
Matt w dalszym ciągu obstaje przy opcji nuklearnej, uwaza że dwa odwierty pomocniczne zakoncza sie niepowodzeniem. Ponadto powołując sie na badawczy statek Thomas Jefferson mówi że skala wycieku to 120 000 baryłek na dobę, nie przyjmując tym samym ostatnich zwiekszonych szacunków rzedu 60 000 bpd.  Przerażające jest także ja podaje to że czesc wycieku pod woda (którego nie widać na zdjeciach) pokrywać może już do 40% Zatoki Meksykańskiej.
 



Także rosyjscy naukowcy nie widzą wycieku w różowych barwach. Anatoly Sagalevich z Instytutu Oceanografii Shirshov przygotował podobno raport dla Putina o stanie w Zatoce, który określa jej stan jako "poza możliwościami naprawy" (beyond all repair). Sagalevich podaje iż on i jego koledzy naukowcy zostali zaproszeni przez BP zaraz po katastrofie, jednoczesnie dostali do podpisania dokumenty wymagane przez USA, zakazujace ujawiania raportu i wnioskow z niego płynacych amerykanskiemu spoleczenstwu i mediom pod wymogiem legalnosci badan na terytorium USA.

środa, 16 czerwca 2010

Obama przyznaje sie posrednio do "Peak Oil"

No i doczekalismy sie czasu, kiedy oficjalnie czesciowo potwierdzono to co bylo juz znane dawno i o czym mowili niezalezni naukowcy (patrz wczesniejsze wpisy). Oficjalnie rzadowe szacunki wycieku to aktualnie od 35 000 do 60 000.  Prezydent Obama wyglosil wczoraj oredzie do narodu w ktorym co prawda nie wspomnial wprost frazy "Peak Oil" ale przyznal sie do problemu poprzez stwierdzenie koniecznosci kontynuacji "offshore drilling" i ze ropa jest surowcem ktory sie w pewnym momencie skonczy(wiem ze to glupie stwierdzenia ale ta prawda jak mozna sie przekonac nie do wszystkich dociera, zludna wiara w jakies odnawianie, uruchomienie procesu masowej produkcji z alg, super glebokie odwierty do wnetrza ziemi gdzie ropa tryska az milo). Wszystko pomino 6 miesiecznego moratorium,  swierdzil ze jego kraj konsumuje ponad 20% swiatowej ropy a swojej ma jedynie 2%  (chodzi o procent swiatowych rezerw, byl czas ze byl to wieksza liczba, byl czas na szybsza reakcje). Jak mowi dalej to jest powod dla ktorego wierci sie teraz dalej i glebiej, wyczerpuja sie nam miejsca na ladzie i plytkich wodach (halo czy to czasem nie Peak Oil?). Padlo takze kila slow na temat alternatw i zludnego terminu "green energy", jesli nie wierzysz sprawdz sobie jej udzial w swiatowym zuzyciu. Dlaczego to takie wazne? Dlatego ze zostalo malo czasu na przestawienie sie (ok wiem, mozemy sie spierac), a to wymaga odpowiedniej technologi, czasu i niewyobrazalnych pieniedzy na stworzenie czy odnowienie infrastruktury w skali globalne. USA jest bankrutem tylko jeszcze wszyscy sie ludza ze to "safe heaven" i poki co biegna do obligacji USA czy dolara, w innych krajach nie jest lepiej (moze poki co wyjatkiem sa np Chiny czy Niemcy), skad zatem wezmiemy na to pieniadze?





Obama nie przyznal sie takze do faktu iz mamy kilka wyciekow(co najmniej dwa) a nie jeden.
Przy okazji padly frazesy typu, BP jest na drodze do przechwytywania ropy z wycieku w 90%, ciekawe niby jak, czy o przekonaniu do tego iz uda sie sprawnie i szybko posprzatac ten balagan, jawne klamstwo.

poniedziałek, 14 czerwca 2010

Schowajmy lepiej broń nuklearną tam gdzie jej miejsce.

Ciekawy punkt widzenia w sprawie potencjalnego użycia broni nuklearnej zaprezentował Byron King. Zapytany przez pewną osobę o wyrażenie swojej opinii na temat możliwości użycia broni nuklearnej do walki z wyciekiem w Zatoce Meksykańskiej mówi że powinniśmy lepiej schować tą broń tam gdzie jej miejsce czyli do bunkrów. Jak mówi dalej z całym szacunkiem dla wiedzy Matta Simmonsa odnośnie Peak Oil, wie on zapewne mniej o podwodnych wybuchach nuklearnych.
Byron przytacza swoją historie z lotnictwa w którym pilotował samolot S3 którego celem były działania wojenne przeciwko radzieckim łodziom podwodnym w czasie zimnej wojny. Do jednego z ich zadań  należało przenoszenie głębinowych bomb nuklearnych B57, jak mawiano u niego w wojsku
 from a small splash, you get a big flash 
Tak mniej więcej wyglądała najgłębsza zarejestrowana próba nuklearna (operacja Wigwam) przeprowadzona w maju 1955 roku na głębokości 16000 stóp, o sile dwa razy większej od użytej w Hiroszimie. Widok tuż przez wyłonieniem się typowej "kuli ognia"

 
 źródło: http://whiskeyandgunpowder.com

Wśród wielu ludzi mających małe bądź żadnego doświadczenia odnośnie broni nuklearnej porusza się mit na temat załatwienia problemu za jej pomocą. Ostatnią rzeczą której moglibyśmy chcieć jej użycie broni nuklearnej, szczególnie do zatamowania wycieku. Po pierwsze efekty wybuchu są nieprzewidywalne, po drugie musielibyśmy dokonać trzeciego odwiertu, do którego nie można tak po prostu wsadzić ładunku nuklearnego który wytrzymałby ciśnienie wody 1,5 km po wodą. Mimo iż USA mają bomby potrafiące wytrzymać rożne obciążenia takiej broni raczej nie ma wliczając torpedy nuklearne.

sobota, 12 czerwca 2010

Echo Peak Oil w Arabii Saudyjskiej?

Oto saudyjski książę Turki bin Abdul Aziz Al Saud ostrzega rodzine królewską przed zamachem stanu bądź powstaniem wewnątrz kraju. Książę stwierdził krótko jeśli się nie ulotnią to może czekać ich los Saddama Husseina czy obalonego irańskiego Shaha Mohammada Reza Pahlavi.
"Do it today before tomorrow as long as the money we have is enough for us to live anywhere in the world; from Switzerland to Canada and Australia…we should not return as long as we are able to get out safely, we must take our families quickly and pull out,"
No i ten cukiereczek odnośnie poleganiu na USA czy UK
"Do not fool yourself by relying on the United States or Britain or Israel, because they will not survive the loss; the only door open is now the exit door of no return. Let us go before it closes."

piątek, 11 czerwca 2010

Wyciek z Zatoki Meksykanskiej na poziomie 100000 barylek na dzien?

Wyciek moze nie roznic sie duzo od potencjalnie najgorszych prognoz BP (chodzi o slowa prezesa BP Tony Haywarda z zeznania przed kongresem USA) na poziomie 100 tysiecy barylek dziennie .  Tak uwaza  Dr Ira Leifer jeden z czlonkow grupy przy prezydencie do oceny skali wycieku (Flow Rate Technical Group), naukowiec, badacz z Marin Science Insitute at the University of California.
“How much larger I don’t know, but let’s just quote BP,” he said, referring to the 100,000 barrel rate that BP executives indicated weeks ago would be their “worst case scenario
“In the data I’ve seen, there’s nothing inconsistent with BP’s worst case scenario,” he added in comments to McClatchy newspapers, stating that the previous 12,000 to 25,000 barrels a day estimate had simply been the “lower bound” estimate. 

czwartek, 10 czerwca 2010

Opodatkowanie złota

Zaczyna robić się coraz głośniej na temat możliwości opodatkowania złota w USA czy nawet globalnie, póki co są to tylko plotki ale kto wie co czeka nas w przyszłości. W jakiej formie to narazie domysły i zagadki.
Patrząc globalnie, na dzień dzisiejszy, faktem jest absurdalny 40% podatek od "super zysków" firm zajmujących się wydobyciem złota w Australii. Jeśli zatem drugi na świecie producent złota może to znieść dlaczego nie można byłoby tego przenieść na inne regiony? Próba położenia rączek w celu uzyskania dodatkowej gotówki na producentów złota jest interesująca, w odróżnieniu np. od funduszy "hedge" lokalizacji wydobycia nie można tak po prostu zmienić.
Wietnam w 2008 wprowadził  zakaz importu złota,  Indie niedawno zwiększyły taryfy importowe na złoto, w Włoszech w 2009 wprowadzono 6% kryzysowy podatek od zysków kapitałowych opartych o złoto z wyłączeniem przemysłu.
Interesujące jest to co ma do powiedzenia Alen Mattich, twierdzi że nie jest niemożliwością pobieranie opłat od złota które jest dla wielu inwestycja typu "safe haven", można opodatkować także każde aktywa które są relatywnie łatwe do oszacowania, i każdy dochód bez względu na źrodło.
But equities aren’t the only source of revenue governments will seek to tap. Any assets that can be valued relatively easily and any income flows, whatever their source, that governments can get their hands on will be a temptation for the taxman. 
Is, say, a levy on gold — everybody’s favorite safe haven — impossible?

Czy czeka nas w przyszłości globalny uniwersalny podatek od złota?

Czy  Paul Volcker, prezes FED w 1980 roku kiedy złoto na szczytach osiągało $850 za uncje miał racje mówiac że to problem polityków którzy przegapili możliwość "wydojenia" złota poprzez gold tax?
It's German and Greek politicians who must now be wondering why Europe's central-bank gold sales ended without having a gold tax ready and waiting to keep milking the metal.  

niedziela, 6 czerwca 2010

Święte krowy czyli co może korporacja taka jak BP oraz cześciowe rozwiązanie problemu w Zatoce?

Poczekajmy moze jeszcze troche na jakas oficjalna opdowiedz ale jak dla mnie to juz jest niezla bomba, ABC News nadmienia wyciek z trzech miejsc i obnaza prawde ktora byla na ten temat ukrywana, a mianowicie celowe ukrywanie tego faktu przez BP. Porównanie zdjeć i informacji które były pokazywane we wczesnej fazie po katastrofie z faktycznymi danymi które podawano dla ogółu.
Coast Guard officials told ABC News that BP refused to allow them to release the more startling images, arguing they were proprietary. But at the time, the agency was doing little to convey to the world what the images were showing. Coast Guard Admiral Mary Landry was sticking with estimates, calculated by the National Oceanic and Atmospheric Administration, which put the spill's size at about 5,000 barrels a day for several weeks. 




Puls jak donosi Bloomberg udaje się rzekomo odzyskiwać z założonej "czapy" 10500 baryłek na dzień (wczoraj podawano że było to ponad 6000) z obecnie oficjalnych podawanych przez rząd poziomu wycieku od 12000 do 19000 baryłek na dzień. Maksymalna zdoloność tego rozwiazania jak podaje prezes BP Hayward to 15 000 i są dokonywane w tym kierunku usprawnienia.