Zazwyczaj w tym okresie blogerzy lubia urzadzac sobie wrozby na nowy rok. Byc moze to tylko moja odczucie ale w tym roku dosc krucho z tym, przynajmniej w tych miejscach ktore odwiedzam. Zdecydowalem zatem ze mozemy troche przymrozyc oczy i pobawic sie w to co moze przyniesc rok 2014 przynajmniej w tym miejscu. Aha z racji tego iz moj track record nie jest jakis imponujacy prosze sie w zadnym wypadku nie sugerowac ponizszymi wrozbami.
1) Zloto i srebro prawdopodobnie zalicza w koncu dolek w 2014, jesli nie to 2015
2) Podobnie jesli chodzi o akcje tzw "miners", ciekawostka moze byc to ze ich konsekwentne zachowanie powinno ewentualnie zwiastowac zwyzki cen metali
3) Dolar - mocny, nawet bardzo mocny
4) Euro - w dol
5) Gielda w USA mocna, nowe szczyty (nie liczac dlugo oczekiwanej korekty)
6) Mozliwa konfiskata w krajach UE (propozyja IMF) w stylu cyprysjkim o czym slychac z lewa i prawa, byc moze w formie jakies przebieglego podatku
7) Zadnych bail-out'ow, jesli juz same bail-in'y
Nie strzelac jak sie nie sprawdzi :)