środa, 4 maja 2011

Jedna wielka hucpa

UPDATE: patrz kącik spekulanta na temat marginesu.

Z niecierpliwoscia bede czekal na piatkowy raport COT, do ktorego dane  przez tydzien zbierane sa wlasnie do kazdego wtorku wlacznie. Ostatni dla srebra byl szczegolnie spektakularny z duza iloscia pokrytych krotkich pozycji przez Da Boyz. Mysle ze nadchodzacy bedzie oszalamiajacy od strony redukcji dlugich pozycji pozostalych uczestnikow, zobaczmy.
Wiosenne niedzwiedzie przebudzily sie na dobre, "krakowiaki" na srebrze zapieraja dech. Czy ja sie tego spodziewalem? Szczerze odpowiem ze nie, przynajmniej w takiej skali z takim przyspieszeniem, od ostatniego szczytu zdolowalismy na Ag cos kolo 16%. Czy uwazam ze pekla, badz wlasnie peka banka na srebrze? Nie. Czy spanikowalem i sie ulatniam? Nie. To co sie dzieje to wplyw papierowo-cyferkowego rynku, dopoki sytuacji nie bedzie kierowala prawdziwa podaz i popyt bedziemy mieli ekstremalne sytuacje w obie strony.

Jak zapewene wiekszosc juz wie, wykorzystano perfidnie fakt iz z niedzieli na poniedzialek, wcale badz w ograniczonym wymiarze dziala Azja oraz nie dzialal Londyn, dwa miejsce ktore oprocz Nowego Jorku maja cos do powiedzenia. Ruch z uwagi na wspomniana sytuacje byl ogromny, 200 000 kontraktow netto na zlocie i 150 000 na srebro, przynajmniej tak wyczytalem u Eda Steera. W przeciagu minuty srebro spadlo prawie $6, niewyobrazalne, ktos tu dostal pewnie zawalu, ktos sie cieszyl, za dlugo nie szukalbym jednak. Taki ruch jeszcze nie tak dawno zajmowal rok, a tutaj 1 minuta i prosze :)

Sytuacja zaczynala wymykac sie spod kontroli stad te zsynchronizowane zagrywki ze zwiekszeniem marginesu, czyli min limitu jaki musisz rzeczywiscie posiadac aby Twoja pozycja nie zostala zamknieta oraz celowym zduszeniem ceny.
Cala ta hucpa polega na tym zeby wybic kazda spekulacyjna dluga pozycje w zasiegu klawiatury. Za duzo jest/bylo dzieci z zabawkami w piaskownicy, starsi koledzy postanowili tupnac noga i przegonic smarkaczy powodujac strach przed ponownym powrotem.
Rynek znajdzie dno tam gdzie chlopaki beda uwazali za oplacalne, po czym zajma dlugie pozycje do podobnego momentu.

Co zatem teraz, czy to koniec spadkow? Jak zwykle, moga to wiedziec tylko magicy, ktorzy co najwyzej siedza na "23 Wall Street". Mozemy pospekulowac iz celem moze byc srednia z 50 dni czyli okolice $38, mozemy miec takze sytuacje jaka to obrazuje Dan Norcini, a mianowice jesli peknie $40, polecimy do $36. Nie oczekiwalbym jednak ze bedzie to "droga w jedna strone". Rynek wyglada na obecna chwile krotkoterminowo neutralnie, co oznacza ze mozemy pojsc w kazda strone.

Co zatem robic? Jesli poslugujesz sie dzwignia w roznej postaci to ciezko powiedziec, mieczem wojujesz od miecza mozesz zginac, jednak uwazam ze zaczyna nam sie formowac zdrowa baza do nowych szczytow. Ile to potrwa? Trudno powiedziec, jak wyzej, po odpowiedz do magikow.
Dlugoterminowo jest bez zmian, na swiecie dzieje sie zbyt duzo zlego aby cokolwiek sie zmienilo.

7 komentarzy:

  1. Nie jestem pazerny 36 byłoby świetne,ale 38 to już jest gratka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka hucpa? życiowa okazja wreszcie można powiększyć stan posiadania :-),każdy walczy o przetrwanie na swój sposób-no i co z tego że stosują zmianę zasad podczas gry.Nie rozumie maruderów przecież zawsze lepiej kupić taniej niż drożej skoro mowa o tym samym towarze o stałej jakości. ADOLF

    OdpowiedzUsuń
  3. To że każdy walczy o swoje - zgoda, ze mozna kupic taniej zgodna i nie, powiedz to ludzia ktorzy od dawna przewidywali jak bardzo srebro jest niedowartosciowane a byc moze nie mogli skorzystac lub stracili ze swojej inwestycji bo ktos tego dolozyl palec. Czy chcialbys aby Ciebie spotkalo cos podobnego?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie sprzedawaj to nie stracisz,jak kupujesz za pożyczone to do kogo masz żal?Trzeba było zmienić samochód na mniejszy,pozbyć się LED tv itp...-kombinuj-w końcu Polacy są z tego znani. ADOLF

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mialem na mysli ostatnich "trade jumpers" poslugujacych sie dzwignia, raczej ludzie ktorzy inwestowali w srebro lata temu, przez ktore manipulacja byla cicha i dlugotrwala, niektorzy nie zdazyli zerwac owocow swojej zapobiegliwosci, dlatego nie zycze Tobie abys doswiadczyl czegos podobnego

    Poza tym skad ta demagogiczna mysl iz Polacy kupowali "cos" za pozyczone? Mam raczej opinie o naszym narodzie jako oszczedny i zdroworozsadkowy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytam w siec i komentarze o srebrze i nie mogę się oprzeć wrażeniu, że to taka bańka jak każda inna.
    Wszędzie piszą, że srebro musi rosną, "this time its diffrent". A jak tylko zaczyna spadać to zaraz chór śpiewa: "never a better time to buy" :)
    To może w lato srebro znowu po $18 ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Co do marginesu: zależy on od zmienności waloru. A jaką mamy ostatnio zmienność? Ogromną. Opcja na 2 miesiące w przód kosztuje teraz tyle, co rok temu kosztowała opcja na rok. Nic dziwnego, że zwiększają margines.

    OdpowiedzUsuń