piątek, 30 marca 2012

Strachy


Jakimś ciekawym sposobem sentyment na rynku srebra i złota ponownie zrobił się mało optymistyczny. Uważam że to dobry prognostyk, szczególnie patrząc ilość kontraktów short vs. long w garści DaBoyz widocznych w kilku ostatnich raportach COT. Niekoniecznie liczby te wyglądają super dla srebra(w porównaniu do grudnia 2011) ale z pewnością całkiem nieźle dla złota. Zobaczymy co będzie jutro i za tydzień, ponieważ to co się działo od środy zawarte zostanie dopiero w kolejnym raporcie. Jeśli chodzi o srebro to podtrzymuje to co powiedziałem wcześniej, na zmianę sentymentu musimy poczekać do zdecydowanego zamknięcia $36 za uncje srebra. Mieliśmy jedynie krótkotrwały fałszywy sygnał który dowodzi tego iż "siły zła" mają póki co wszystko pod kontrolą.

Ponieważ nie zamieszczałem ostatnio żadnych wpisów, ktoś mógłby wyciągnąć wniosek iż w obliczu wydarzeń zmieniło mi się zapatrywanie na aktualną sytuację. Nic z tych rzeczy, mój punkt widzenia się nie zmienił. Jestem tak jak byłem zdecydowanym zwolennikiem metali szlachetnych i ich perspektyw, dodam precyzyjnie jasnych perspektyw. Po raz setny fundamenty, fundamenty, jeszcze raz fundamenty, w dłuższej perspektywie nie oszukamy rzeczywistości, marionetkowe rozwiązania jak te z obligacjiami w Grecji nie rozwiązuje niczego. Co to wogóle miało być? Ograniczone bankructwo z dobrowolnym przyjęciem 75% straty po której jedna z wielkiej trójki ratingowej nagradza Grecje zwyżką oceny kredytowej, haha. Minęło kilka tygodni i problem zaczyna powracać.

Pomijając fizyczne złoto i srebro, bardzo ciekawie wygląda sytuacja spółek z branży metali szlachetnych, są kompletnie zbite na pysk, a już szczególnie patrząc na małe spółki w których muszę przyznać jestem całkiem ładnie zarobiony, przez ostatnie miesiące wykorzystałem w zasadzie cały spekulacyjny arsenał. Krew tryska z wielu ran ale taka jest często cena tego biznesu. Uważam że w przemyślanych przypadkach jesteśmy już bądź blisko naprawdę niezłego punktu na wejście ale o tym każdy musi zdecydować sam. To co jedynie każe mi zatrzymać i zastanowić się to zafałszowanie wysoki poziom DJ, który przy zwałce może pociągnąć za sobą co nieco.



1 komentarz:

  1. Dokupiłem ostatnio Wiedeńskich ,a z racji dosyć poważnej delegacji zakupiłem sporo bielizny żeli ,dezodorantów i każda z tych rzeczy bez wyjątku ma w swoim składzie jony srebra;-) Nie wiem tylko ile w tych jonach faktycznie jest srebra?,bo ja nie odpuszczam i nic nie sprzedaje)))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń