poniedziałek, 17 maja 2010

Wyciek nie(opanowany)

W sieci mozemy juz znalezc informacje o tym jak to BP ich partnerzy radza sobie z wyciekiem. Z calym szacunkiem dla autora i jego wiedzy ale informacja wprowadza w blad czytelnika, sam tytul "Wyciek w zatoce opanowany" jest mylacy, mimo iz znajdziemy informacje o tym ze ropa wciaz tam wycieka. Brakuje nawet ogolnych liczb i wzmianki o tym ze opisane rozwiazanie to po prostu kropla w morzu potrzeb.

BP twierdzi ze udaje im sie powstrzymac uplyw 1000 barylek z oficjanie podawanej skali wycieku na poziomie 5000 barylek. Ile to jest? 20%, nie wiadomo czy mozna bedzie nawet zwiekszyc ta liczbne. Jak dla mnie i nie tylko, nie jestesmy nawet blisko rozwiazania problemu. Pomijajac sprawe iz inne zrodla twierdza ze skala wycieku to 70 000 barylek, ale to juz wiadomo, kwestia nad ktora mozna sie spierac. Oczywiscie mozna wierzyc np. BP w skali wycieku bo na pewno nie maja interesu w dezinformacji.

Mozna takze nie zwracac uwagi na fakt iz jesli swiat naukowy proponuje zmierzyc realna skale wycieku, otrzymuje odpowiedz od rzecznika BP iz bylby to nadmierny wysilek, nieodpowiedni do bierzacych wysilkow w celu powstrzymania wycieku.

Scientists have asked BP for permission to use sophisticated instruments at the leak site on the ocean floor that would give a far more accurate measurement of the actual flow of oil from the site. BP has declined.
“The answer is no to that,” said Tom Mueller, a BP spokesman, on Saturday. “We’re not going to take any extra efforts now to calculate flow there at this point. It’s not relevant to the response effort, and it might even detract from the response effort.”

link

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz