poniedziałek, 3 maja 2010

Zatoka Meksykańska - wyciek, naprawa i skutki

Wszyscy naokoło trąbią już o wycieku i katastrofie w Zatoce Meksykańskiej platformy Deepwater Horizon należącej do BP. Nikt dotąd dokładnie nie wie co się w tamtym miejscu wydarzyło,  jest za wcześnie aby wyrokować, na jednej z pierwszych konferencji z udzialem DHS (departament bezpieczeństwa) powiedziano ze nie można wykluczyć zamachu jako przyczyny. To co czyni ten przypadek szczególnym to głębokość na jakiej doszło do katastrofy, niespotykany w dotychczasowej historii (około 1,5 km). Na obrazku poniżej przedstawiono mniej więcej jak wygląda miejsce o którym mowa i co będzie próbowano robić aby zatamować feralny punkt. Próba ma polegać na dokonaniu dodatkowego odwiertu mającego odciąć ujście ropy z teraźniejszego (patrz platforma po lewej stronie, znalazła sie na miejscu w ubiegły wtorek). Problem polega na tym że aby dokonać takiego odwiertu potrzebne są przynajmniej 2 do 3 miesięcy. Mechanizmy zabezpieczające nie zdołały zamknąć zaworów aby powstrzymać wyciek. W niekorzystym przypadku wyciekać może nawet 210 000 baryłek ropy na dzień (1 baryłka = 159 litrów). Z informacji podawanych na bierząco wiemy iż początkowe szacunki wycieku to 1 000 baryłek, potem długo 5000, choć juz od dawna wiadomo że naprawde wycieka przynajmniej 25 000 baryłek na dzień.


Należy teraz zadać sobie pytanie jaki to będzie miało skutek. Tak naprawdę to ciężko powiedzieć, już dzisiaj widać że te wydarzenie będzie dużo gorsze niż wyciek z 89r na Alasce czy ostatni duży huragan Katrina. Cały świat naftowy patrzy na to wydarzenie bo stawia pod znakiem zapytania przyszłe i obecnie toczące się inwestycje u różnych wybrzeży, jest to szczególnie aktualne teraz kiedy Obama zupełnie nie tak dawno wystąpił z planami ekspolatacji wschodniego wybrzeża USA. Plama jest coraz większa zagraża rybołówstwu i turystyce w stanach z rejonu zatoki nie wspominając o środowisku, ten skutek akurat jest dość oczywisty. Teraz niech ktoś popróbuje przewidzieć ceny ropy kiedy zostaną zamknięte nabrzeżne rafinerie w Luizjanie czy Teksasie, kto obstawia $100 za baryłke w przyszłym tygodniu czy nawet do $200 w lecie.  Kto zapłaci koszmarne odszkodowania za szkody? Kto sądzi że wydarzenie może przyczynić się pęknięcia bańki na Wall Street? A co się stanie jak przyjdzie huragan typu Katrina i wydarzenia sie nałożą? (W tym rejonie USA własnie niedługo zacznie sie sezon huraganowy )


Oczywiście "wciąż mamy sporo łatwej do eksploatacji ropy" dlatego nie musimy sie martwić teoriami peak oil, czy przyszłymi jeszcze głębszymi nowo-odkrywanymi złożami trudniejszymi do eksploatacji.

link1
link2

7 komentarzy:

  1. a jak Ty obstawiasz? jak wysoko wg Ciebie polec cena za barylke?

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem szczerze że nie wiem, gdybym wiedzial bylbym bogaty, to czyste zgadywanie szczególnie w krótkim terminie.
    Jest taki człowiek który powiedział że nie można przewidzieć prawdopodobieństwa nietypowych wydarzeń ale można przewidzieć częściowo jego efekt z korzyścią dla ciebie

    OdpowiedzUsuń
  3. obstawiałem neutralna odp :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. warto było zaglądnąć tutaj! jest miło!
    boginy gypse queen,

    scout69.com.pl,

    angel vip

    OdpowiedzUsuń