sobota, 12 czerwca 2010

Echo Peak Oil w Arabii Saudyjskiej?

Oto saudyjski książę Turki bin Abdul Aziz Al Saud ostrzega rodzine królewską przed zamachem stanu bądź powstaniem wewnątrz kraju. Książę stwierdził krótko jeśli się nie ulotnią to może czekać ich los Saddama Husseina czy obalonego irańskiego Shaha Mohammada Reza Pahlavi.
"Do it today before tomorrow as long as the money we have is enough for us to live anywhere in the world; from Switzerland to Canada and Australia…we should not return as long as we are able to get out safely, we must take our families quickly and pull out,"
No i ten cukiereczek odnośnie poleganiu na USA czy UK
"Do not fool yourself by relying on the United States or Britain or Israel, because they will not survive the loss; the only door open is now the exit door of no return. Let us go before it closes."

4 komentarze:

  1. Ale gdzie tu jest o peakoil?
    KSA to kraj wielkiego rozwarstwienia społecznegi i IMO o tym mówi książe.

    przecież KSA na Peakoil nieźle zarobi. ma najwięcej ropy, ceny bedą szły w góre to w czym problem?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ropa dosłownie nie została nadmieniona tutaj nigdzie, co nie oznacza że nie można tej sprawy połączyć z nią. Jeśli dochód tego kraju w 75% opiera wyłącznie na ropie a wspomniano problem pieniędzy w połączeniu z władzą to czym to może świadczyć? Dla mnie jest to realna przesłanka iż KSA jest już po szczycie.

    Teraz trochę od tematu. Ciekawi mnie także ile czasu utrzymają się takie fanaberie jak rozdawanie po $5000 dolarów za samo przyjście i powitanie króla przez obywatela tego kraju (np. w USA), czy pełny sponsoring tysięcy Saudyjczyków wraz z kosztami życia (jeśli to dziewczyna to musi być z opiekunem za którego również płaci) w prestiżowych szkołach w Stanach typu NYU, Adelphi, Columbia i innych.

    OdpowiedzUsuń
  3. no ale co ma peakoil do przychodów KSA? bedą jeszcze wieksze, bo spadki wydobycia bedą im rekompensowały wyższe ceny. Nie wspominając o ogromnym spare capacity jaki mają.
    KSA problem z pieniędzmi bedzie miała za dekady a nie za rok.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ma i to sporo, ich przywództwo jest zależne od pieniedzy pochodzącej z ropy która jest filarem dochodu tego kraju. Jak zapewne wiesz w Arabi Saudyjskiej nie ma praktycznie podatkow, przynajmniej dla wyznawcow slusznej wiary, a jak sa to raczej nazywane podatkami religijnymi, choc szczegolow nie znam. Taki stan nie moze utrzymac sie wiecznie. Spare capacity moze nie wygladac tak jak to sie oficjalnie podaje, tutaj klania sie jak dobrze wiesz polityka magicznej gumki i olowka. Kiedy beda problemy z pieniędzmi? Nie wiem, moze nie za rok, ale mysle ze nie bedziemy czekac dekad.

    OdpowiedzUsuń